Morze alkoholu i zabawa do białego rana. Tak balowali młodzi działacze SLD, przy okazji zlotu młodzieży Europejskiej Partii Socjalistycznej - ECOSY w Warszawie. Okiem obiektywu podpatrzył ich "Fakt" i napisał, że "po kolejnej zapowiedzi odmłodzenia partii poczuli wiatr w skrzydłach".
W międzynarodowym towarzystwie młodzi z SLD wiedli prym. Ale nie w merytorycznej pracy, a na wieczornych, mocno zakrapianych imprezach - ujawnia "Fakt".
Gdy zagraniczni goście pracowali nad uchwałami - młodzi SLD-owcy ostro bawili się w klubie Hybrydy. Najpierw jedno piwko, potem drugie, w końcu na stole pojawiły się whisky, tequilla i czysta - ale tylko z najwyższej półki - pisze gazeta.
Tak wzmocnieni młodzi działacze robili wszystko, żeby udowodnić, że już niedługo szturmem zdobędą szczyty władzy w SLD. Zdaniem "Faktu", już są groźną konkurencją dla Oleksego, Kwaśniewskiego, Janika i całej czołówki lewicy.