Młodzież Wszechpolska chce być organizacją pożytku publicznego. Jaki może być pożytek z osiłków bawiących się w nazistów - pyta "Fakt".
Szef MW Konrad Bonisławski oburza się słysząc takie pytanie. Tłumaczy, że jego organizacja po prostu służy Polsce i Polakom. Prowadzi akcje patriotyczne i działalność wychowawczą wśród młodych ludzi. Dlatego wszechpolacy starają się o status organizacji pożytku publicznego. Złożyli wniosek w tej sprawie w Krajowym Sądzie Rejestrowym.
Jeśli Młodzież Wszechpolska otrzyma taki status, to będzie mogła ubiegać się np. o jeden procent naszego podatku, zwolnienia z podatku dochodowego, podatku od nieruchomości, opłaty skarbowej i opłat sądowych - wyjaśnia "Fakt".