"Dziennik" ustalił, że o. Tadeusz Rydzyk spotkał się z Andrzejem Lepperem wczoraj po południu. Wówczas na Jasnej Górze nie było jeszcze Romana Giertycha, który uczestniczył w posiedzeniu rządu. "Lepper długo rozmawiał z Rydzykiem. Prosił go, by pogodził się z Giertychem" - twierdzi informator "Dziennika".
Według niego po godzinie 19 doszło też do spotkania dyrektora Radia Maryja z Giertychem. Informator "Dziennika" z otoczenia Giertycha twierdzi, że wicepremier miał opowiadać redemptoryście, jak Jarosław Kaczyński potraktował Leppera i prosić o błogosławieństwo dla LiS. "Dziennik" zapytał samego Giertycha, czy był wczoraj na Jasnej Górze. "Nie mogę tego panu powiedzieć" - odparł tajemniczo nowy przewodniczący LiS.
"Dziennik" przypomina, ze Giertych od dawna był w bardzo złych stosunkach z o. Rydzykiem. W zeszłym roku dyrektor Radia Maryja wprost powiedział, oceniając szanse wyborcze LPR: "Oni są już na katafalku". Giertych z kolei miał zabiegać w Watykanie o usunięcie ojca dyrektora. Opowiadała o tym posłanka Anna Sobecka, którą Giertych i Wojciech Wierzejski mieli zapraszać w kwietniu 2006 r. na majowe spotkanie w Radio "już pod nowym kierownictwem".
Dziś lider LPR szuka jednak łaski u o. Rydzyka. Miał go podobno ostrzec, że bracia Kaczyńscy prowadzą przeciwko niemu zakulisowe działania u generała redemptorystów o. Josepha Tobina. Chcą, aby przełożony zakonu wyciągnął surowe konsekwencje za obraźliwe wypowiedzi o prezydencie i jego żonie. Także Lepper miał ostrzegać Rydzyka przed dalszym popieraniem PiS - mówią rozmówcy "Dziennika".