Morze wódki płynie nad Wisłę

Morze wódki płynie nad Wisłę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Producenci z Rosji i Ukrainy planują ekspansję w naszym kraju. Chcą wykorzystać dynamikę rynku i rosnące zainteresowanie Polaków importowanymi alkoholami - pisze "Rzeczpospolita".

Na polski rynek może niedługo trafić rosyjska Parliament Vodka, najlepiej sprzedająca się w Rosji wódka klasy premium. Wczoraj notowana na giełdach w Warszawie i Nowym Jorku firma Central European Distribution Corporation podpisała list intencyjny w sprawie nabycia praw do tej marki.

Jej prezes William Carey przyznał w rozmowie z "Rz", że firma rozważa wprowadzenie rosyjskiej wódki do swojej oferty w Polsce i na Węgrzech. Wejście do polskich sklepów nie byłoby trudne, ponieważ CEDC - do której należą marki Soplica, Bols i Żubrówka - jest największym producentem i dystrybutorem mocnych alkoholi w Polsce. Firma kontroluje dziś prawie jedną trzecią naszego rynku.

Z informacji "Rz" wynika, że spółka prowadzi także rozmowy z firmą Soyuz-Victan, czołowym producentem wódki na Ukrainie i w Rosji. W grę wchodziłaby dystrybucja produktów tej firmy w Polsce. Soyuz-Victan jest szóstą pod względem popularności marką wódki na świecie.

Rosyjska marka, którą zamierza przejąć CEDC, nie będzie pierwszą wódką ze Wschodu odbierającą udziały w rynku polskim alkoholom. W lutym ukraińska firma Nemiroff przejęła spółkę Legro z Zabrza, która przez prawie rok importowała do Polski jej produkty. Nemiroff wprowadził już swoje wódki do dużych sieci handlowych. Teraz wchodzi na stacje benzynowe.

Barierą we wprowadzaniu nowych marek do Polski jest zakaz reklamy mocnych alkoholi w naszym kraju - zaznacza "Rz".