Od 1 listopada polska wiza na Ukrainie ma kosztować 35 euro. 60 euro - taki będzie koszt wizy na Białorusi. Obecnie wiza uprawniająca do jednorazowego przekroczenia polskiej granicy kosztuje Białorusina 5 euro (wielokrotna - 25 euro), Rosjanina 35 euro, a Ukraińca ani eurocenta.
- W wypadku Rosji cena wynika z jej porozumienia z Unią. Jeśli Kijów ratyfikuje analogiczną umowę, cena będzie taka sama - mówi "Rzeczpospolitej" Joanna Kozińska-Frybes z MSZ.
W Moskwie sprawa wiz nikogo nie bulwersuje. - Jakiś czas temu opłata wzrosła z 10 do 35 euro i jest teraz taka sama jak dla wiz innych krajów Europy - mówi "Rz" Igor Czukanow, dyrektor firmy turystycznej Alces. - Nasi klienci już się przyzwyczaili. Problemem może być to, że po wejściu Polski do strefy Schengen uzyskanie waszej wizy będzie się wiązało z dodatkowymi wymogami, składaniem zaświadczeń o stanie majątkowym, sytuacji rodzinnej, niekaralności, i temu podobnych. Powinniśmy zostać o tym wcześniej poinformowani - dodaje.
- Na razie nikt nam nie mówił, jak będzie wyglądała sytuacja po 1 stycznia 2008 roku - mówi "Rz" nieuznawana przez Mińsk szefowa Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys. - Tak wysokie opłaty byłyby ogromnym problemem dla zwykłych Białorusinów. Dla nas mogłyby oznaczać ograniczenie kontaktów z rodzinnym krajem oraz mniejsze możliwości wyjazdów dzieci i młodzieży na kolonie czy obozy do Polski, a nauczycieli na szkolenia.
- Mamy obietnicę, że będą ułatwienia, ale musimy lepiej się zorganizować, by spełnić warunki strony polskiej - mówi Emilia Chmielowa, prezes Federacji Organizacji Polskich na Ukrainie. Jak się dowiaduje "Rz", ułatwienia będą skromne. Chyba że zostanie przyjęta Karta Polaka, która ma wprowadzić znaczące ulgi dla naszych rodaków.