Wyborcy LiD i PO popierają to rozwiązanie jeszcze mocniej, ale wszystkich przebija rozżalony na PiS elektorat LiS: 89 proc. za komisją, w tym wszyscy (100 proc.!) - by powstała przed wyborami.
Bodaj po raz pierwszy w naszych sondażach - pisze gazeta - wyborcy PiS różnią się w poglądach od swych liderów: aż 57 proc. jest za powołaniem komisji, a wśród nich 82 proc. - przed wyborami.
Żądanie komisji idzie w parze ze spadkiem zaufania do min. Zbigniewa Ziobry, który od miesięcy króluje w rankingach polityków. Cała seria awantur z eksministrem Kaczmarkiem i ekswicepremierem Lepperem zaszkodziła Ziobrze - 35 proc. badanych straciło do niego zaufanie. Tym razem PiS staje za głównym rycerzem krucjaty IV RP - jedna trzecia wyborców wręcz twierdzi, że ich zaufanie do Ziobry wzrosło. Rozczarowanych jest w PiS tylko 19 proc. - czytamy w gazecie.
Paroksyzmy rządów Kaczyńskich nie wzbudzają, niestety, obywatelskiego odruchu, by iść na wybory. Aż 56 proc. Polaków spodziewa się frekwencji niższej niż w ostatnich wyborach, a tylko 29 proc. wierzy, że po wyborach jakość polskiej polityki się poprawi.