"Życie Warszawy" w kolejnych wydaniach będzie rozliczać ze stołecznych posłów z tego, co w ostatniej kadencji zrobili w Sejmie na rzecz Warszawy. - Dziś rozliczamy PiS, jutro PO, potem SLD - pisze gazeta.
Co zrobił dla miasta premier Jarosław Kaczyński, wybrany do Sejmu z Warszawy? - pyta dziennik. Chciał dać stolicy Kazimierza Marcinkiewicza. Ale okazało się, że mieszkańcy wolą Hannę Gronkiewicz-Waltz. Nie pomogło nawet to, że przed ubiegłorocznymi wyborami samorządowymi premier Kaczyński wystąpił w towarzystwie Marcinkiewicza na płycie Stadionu Dziesięciolecia, zapowiadając rychły powrót sportu na ten największy dziś bazar w Europie. Od tamtej chwili nic się nie zmieniło - uważa gazeta.
Według "ŻW", pracowitością w sprawach stołecznych nie wykazywała się Małgorzata Gosiewska: wraz z dwoma kolegami z sejmowej ławy pytała rządowych urzędników o finansowanie warszawskiego metra przez UE. Poseł Jan Ołdakowski w grudniu 2005 r. dopytywał jedynie, dlaczego warszawiacy nie mogą dostrzec postępów prac na Trakcie Królewskim. Lepiej wypada poseł Artur Górski. W sprawach stolicy złożył trzy interpelacje dotyczące m.in.: likwidacji skutków dekretu Bieruta. Pytał rząd o pieniądze na metro i wygłosił dwa "warszawskie" oświadczenia o organizowanych w mieście marszach.
Interesujące zapytanie ma też na koncie obecny wiceszef MSZ Karol Karski: w sprawie nieutrzymywania przez Polskę stosunków dyplomatycznych z... republiką Naru. Wiceminister Karski dziewięć razy interweniował w sprawach stolicy. Pytał m.in. o metro, inwestycje drogowe i koszty, jakie ponosi Warszawa z tytułu bycia stolicą. Szczególnie dbał o sprawy miasta, gdy rządziło nim PiS. Kiedy władzę przejęła PO, Karski pytał ministerstwa m.in., jak prezydent z PO radzi sobie z pozyskiwaniem i wydawaniem dotacji unijnych i dlaczego bez konkursów zatrudnia dyrektorów biur. "Bo ja uważam, że Hanna Gronkiewicz-Waltz jest słabą prezydent" - tłumaczy gazecie Karski.
Po około 10 interwencji warszawskich mają na koncie posłowie Paweł Poncyliusz i Bartłomiej Szrajber. Poncyliusz, wiceminister gospodarki, pytał m.in. o możliwość budowy w tunelu trasy S8 na odcinku bemowskim, zadłużenie stołecznych szpitali i stan higieny na porodówkach w mieście. Interesowały go też kontrowersyjne inwestycje budowlane na terenie stolicy (np. na gruntach należących do Polskiej Akademii Nauk). Kilka spraw, które pilotował, dotyczyło kłopotów konkretnych mieszkańców stolicy, np. w kwestii własności gruntów.
Poseł Szrajber proszony o interwencję przez warszawiaków, badał sprawę napadów na starsze osoby, pytał o możliwość pomocy dla Sekcji Jeździeckiej Skoków CWKS Legia czy inwestycje na terenie Rezerwatu Lasek Bielański oraz interesował się budową lotniska w Modlinie i prywatyzacją Konesera - czytamy w raporcie "Życia Warszawy".
Według "ŻW", pracowitością w sprawach stołecznych nie wykazywała się Małgorzata Gosiewska: wraz z dwoma kolegami z sejmowej ławy pytała rządowych urzędników o finansowanie warszawskiego metra przez UE. Poseł Jan Ołdakowski w grudniu 2005 r. dopytywał jedynie, dlaczego warszawiacy nie mogą dostrzec postępów prac na Trakcie Królewskim. Lepiej wypada poseł Artur Górski. W sprawach stolicy złożył trzy interpelacje dotyczące m.in.: likwidacji skutków dekretu Bieruta. Pytał rząd o pieniądze na metro i wygłosił dwa "warszawskie" oświadczenia o organizowanych w mieście marszach.
Interesujące zapytanie ma też na koncie obecny wiceszef MSZ Karol Karski: w sprawie nieutrzymywania przez Polskę stosunków dyplomatycznych z... republiką Naru. Wiceminister Karski dziewięć razy interweniował w sprawach stolicy. Pytał m.in. o metro, inwestycje drogowe i koszty, jakie ponosi Warszawa z tytułu bycia stolicą. Szczególnie dbał o sprawy miasta, gdy rządziło nim PiS. Kiedy władzę przejęła PO, Karski pytał ministerstwa m.in., jak prezydent z PO radzi sobie z pozyskiwaniem i wydawaniem dotacji unijnych i dlaczego bez konkursów zatrudnia dyrektorów biur. "Bo ja uważam, że Hanna Gronkiewicz-Waltz jest słabą prezydent" - tłumaczy gazecie Karski.
Po około 10 interwencji warszawskich mają na koncie posłowie Paweł Poncyliusz i Bartłomiej Szrajber. Poncyliusz, wiceminister gospodarki, pytał m.in. o możliwość budowy w tunelu trasy S8 na odcinku bemowskim, zadłużenie stołecznych szpitali i stan higieny na porodówkach w mieście. Interesowały go też kontrowersyjne inwestycje budowlane na terenie stolicy (np. na gruntach należących do Polskiej Akademii Nauk). Kilka spraw, które pilotował, dotyczyło kłopotów konkretnych mieszkańców stolicy, np. w kwestii własności gruntów.
Poseł Szrajber proszony o interwencję przez warszawiaków, badał sprawę napadów na starsze osoby, pytał o możliwość pomocy dla Sekcji Jeździeckiej Skoków CWKS Legia czy inwestycje na terenie Rezerwatu Lasek Bielański oraz interesował się budową lotniska w Modlinie i prywatyzacją Konesera - czytamy w raporcie "Życia Warszawy".