Przedsiębiorcy ganią rządzących za podziały, upolitycznienie wymiaru sprawiedliwości, a przede wszystkim za to, że nie przejmują się gospodarką - pisze "Puls Biznesu".
- Oś debaty publicznej jest bardzo odległa od tego, czym żyje biznes. Wprowadzane przez polityków podziały nie budują, lecz rujnują potencjał naszego kraju; umacniają to, co złe i groźne: zawiść i zazdrość. To powoduje, że biedne dziś osoby pozostaną biedne, bo politycy podsycają ich oczekiwania, że państwo coś im musi dać - tymi słowami Lech Pilawski, dyrektor generalny Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan (PKPP), rozpoczął prezentację raportu z badań, w których przedsiębiorcy zrzeszeni w jego organizacji ocenili poczynania rządu i partii Jarosława Kaczyńskiego.
Z badań wynika, że zdecydowana większość właścicieli firm, prezesów bądź ich zastępców (to oni byli respondentami w badaniu) nie zgadza się z hasłami niesionymi przez Prawo i Sprawiedliwość na sztandarach: nie chcą przeciwstawiania Polski liberalnej Polsce solidarnej (bo taki podział uważają za niesłuszny), źle oceniają wstrzymywanie prywatyzacji, rozbudowę aparatu kontroli państwa nad biznesem. Zaledwie 13 proc. uważa, że polityka rządzących sprzyja gospodarce. Odmiennego zdania jest ponad 80 proc. respondentów.