Rząd podpisał kontrakt z Kulczykiem

Rząd podpisał kontrakt z Kulczykiem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Przez dwa lata rząd PiS groził Janowi Kulczykowi odebraniem koncesji na budowę autostrady do Świecka. Aż wreszcie bez rozgłosu zgodził się na budowę trasy. I to za 365,75 mln euro więcej, informuje "Gazeta Wyborcza".
W 2004 r. rząd SLD ustalił z Kulczykiem, kontrolującym spółkę Autostrada Wielkopolska SA, która jest właścicielem koncesji na budowę i eksploatację trasy z Nowego Tomyśla do zachodniej granicy, cenę - 6,1 mln euro za kilometr. Ale nic się nie działo, bo ciągle zmieniały się przepisy. Potem zaś zmienił się rząd i sprawa utknęła na dobre. Odżyła, gdy Polska dostała prawo organizacji piłkarskich mistrzostw Europy. Autostrada do Niemiec stała się priorytetem. I niespodziewanie w piątek na stronie internetowej Ministerstwa Transportu pojawił się suchy komunikat, że w czwartek "została ustalona cena budowy autostrady A2 na odcinku Nowy Tomyśl - Świecko". 104,5 km ma kosztować ok. miliarda euro, czyli ok. 9,6 mln euro za kilometr. To o ponad połowę więcej, niż zakładano w 2004 r.

Dlaczego minister Jerzy Polaczek zgodził się na tak wysoką kwotę? - To jest cena akceptowalna, ucina Teresa Jakutowicz, rzeczniczka resortu. Zaś Andrzej Patalas, prezes Autostrady Wielkopolskiej SA, nowy kosztorys tłumaczy przede wszystkim wzrostem cen w budownictwie i koniecznością budowy większej liczby przejść dla zwierząt, niż zakładano.

Budowa ma ruszyć w przyszłym roku i zakończyć się w 2010 r.