Od stycznia pacjenci wielu szpitali i domów opieki będą dostawać mniejsze posiłki, jeżeli Bruksela nie wstrzyma podwyżki VAT na usługi gastronomiczne
Dotyczy to około połowy szpitali, które nie gotują dla chorych, tylko zamawiają jedzenie w firmach kateringowych. Dotąd płaciły 7-procentowy VAT, ale zgodnie z ustaleniami traktatu akcesyjnego od 1 stycznia 2008 r. stawka ta wzrośnie do 22 proc.
Zazwyczaj szpitale mają z dostawcami podpisane kilkuletnie kontrakty, w których uwzględniono stałe ceny brutto, a więc nowa stawka teoretycznie nie powinna spowodować wzrostu kosztów wyżywienia. Jednak żaden z nich nie ma na tyle wysokich marż, by udźwignąć wyższy VAT. – Nie ma możliwości przerzucenia choć części VAT na klientów – mówi gazecie Tomasz Kurdziel, dyrektor w Impel Catering, jednej z takich firm. Z kolei zamawiające jedzenie szpitale z pewnoscią nie zgodzą się na podwyżki, bo musiałyby otrzymać na ten cel dodatkowe pieniądze z budżetu, a na to nie mają szans.
Pozostają dwa wyjścia. Albo pacjenci będą otrzymywać jedynie zupę i kawałek chleba, albo firmy będą wypowiadać szpitalom te kontrakty. Jest jeszcze trzecie wyjście, szpitale będą musiały na powrót uruchomić własne kuchnie.
W podobnej sytuacji co szpitale są również domy opieki społecznej, szkoły i areszty.
Zazwyczaj szpitale mają z dostawcami podpisane kilkuletnie kontrakty, w których uwzględniono stałe ceny brutto, a więc nowa stawka teoretycznie nie powinna spowodować wzrostu kosztów wyżywienia. Jednak żaden z nich nie ma na tyle wysokich marż, by udźwignąć wyższy VAT. – Nie ma możliwości przerzucenia choć części VAT na klientów – mówi gazecie Tomasz Kurdziel, dyrektor w Impel Catering, jednej z takich firm. Z kolei zamawiające jedzenie szpitale z pewnoscią nie zgodzą się na podwyżki, bo musiałyby otrzymać na ten cel dodatkowe pieniądze z budżetu, a na to nie mają szans.
Pozostają dwa wyjścia. Albo pacjenci będą otrzymywać jedynie zupę i kawałek chleba, albo firmy będą wypowiadać szpitalom te kontrakty. Jest jeszcze trzecie wyjście, szpitale będą musiały na powrót uruchomić własne kuchnie.
W podobnej sytuacji co szpitale są również domy opieki społecznej, szkoły i areszty.