Prywatny żłobek za państwowe pieniądze - to pomysł Platformy Obywatelskiej, by pomóc młodym mamom wrócić do pracy po urlopie macierzyńskim. Dzięki temu będą mogły pogodzić pracę zawodową z wychowywaniem dzieci. Warszawskie firmy są gotowe sprostać wyzwaniu, sprawdziło "Życie Warszawy".
Projekt posłów Platformy zakłada, że każda prywatna firma będzie mogła otworzyć dla dzieci swoich pracowników miniżłobek. - Będzie on jednak finansowany tak samo jak żłobki państwowe, czyli z pieniędzy samorządów, mówi Sławomir Piechota, poseł PO. - Każda firma, która będzie chciała ułatwić opiekę nad małym dzieckiem swojemu pracownikowi, dostanie od samorządu odpowiednio tyle pieniędzy, ile miejsc będzie liczył żłobek, dodaje.
By wprowadzić tę zmianę, trzeba zmienić status żłobka. Obecnie takie placówki są zakładami opieki zdrowotnej. PO proponuje, by zmienić ich status na placówki opiekuńcze. - Dzięki temu firmy nie musiałyby przestrzegać wygórowanych wymogów sanitarnych, ale nadal zachowałyby niezbędne standardy, tłumaczy pos. Piechota.
Warszawskie firmy już teraz zapewniają, że założą żłobki, jeśli prawo się zmieni.