Rusza niezależna telewizja dla Białorusinów

Rusza niezależna telewizja dla Białorusinów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Biełsat TV, wspólne przedsięwzięcie polskiego rządu i TVP, rozpocznie nadawanie 10 grudnia - zapowiada "Polska".

Stworzony specjalnie dla Białorusinów kanał satelitarny będzie jedyną niezależną telewizją nadającą w ich ojczystym języku. - To miejsce nieskrępowanej dyskusji na tematy białoruskie - zapewnia Agnieszka Romaszewska, szefowa Biełsat TV.

Zespół kanału liczy około 80 osób. W większości tworzą go Białorusini rozsiani po całym kraju. Romaszewska nie ukrywa, że ich praca będzie się ocierała o konspirację. Nie chce jednak ujawnić żadnych szczegółów dotyczących zarówno samych dziennikarzy, jak i metod ich pracy.

Reżim Aleksandra Łukaszenki bezwzględnie niszczy każdy przejaw nieskrępowanej działalności dziennikarskiej. Wiadomo tylko tyle, że są to ludzie w większości bez doświadczenia dziennikarskiego. Sprzęt - m.in. łatwe do ukrycia kamery cyfrowe - dostali od TVP. - Jesteśmy przygotowani na szykany. Ale mogę zapewnić, że jakie by one nie były, nie spowodują zamknięcia telewizji - podkreśla Agnieszka Romaszewska.

Początkowo Biełsat TV nadawać będzie trzygodzinny program testowy. Znajdzie się w nim m.in. kilkuminutowy serwis informacyjny "Obserwator" oraz półgodzinny program publicystyczny "Reporter". Normalne nadawanie stacja rozpocznie 8 stycznia przyszłego roku. Trzygodzinny, a od wiosny czterogodzinny program ruszy o godz. 7, następnie będzie powtarzany do 23. Powstawać będzie w Warszawie, Białymstoku i Wilnie.

Roczny budżet kanału to 27 mln zł, które prawie w całości wyłoży polski rząd. Sygnał Biełsatu dotrze do 700 tys. osób.