Edward Mazur usiłował mataczyć w sprawie zabójstwa generała Papały. Przez specjalnych wysłanników nakłaniał gdańskiego gangstera Daniela Z. do podważania wiarygodności jednego z głównych świadków. Teraz dowody matactw Mazura mogą pomóc we wznowieniu jego procesu ekstradycyjnego.
"Super Express" dowiedział się, że prokuratura zdobyła dowody, które świadczą, że Mazur dotarł do Daniela Z. za pośrednictwem pary Polaków prowadzących w Niemczech agencję towarzyską. Kobieta i mężczyzna poznali w latach 90. gdańskich mafiosów ściągających haracze od właścicieli domów publicznych. Znajomi Mazura obiecali skontaktować jego wysłannika z Danielem Z. Wszystko działo się w roku 2006, tuż przed zatrzymaniem Mazura. W Polsce pojawił się wysłannik chicagowskiego biznesmena, który podawał się za dziennikarza prasy polonijnej. Miał namówić Daniela Z. do zdyskredytowania Artura Zirajewskiego.