Pierwszą notatkę Nosek napisał wiosną 2000 r. Sugerował, by ograniczyć zakup ropy od J&S z powodu potencjalnego zagrożenia bezpieczeństwa ekonomicznego państwa. Notatka ta trafiła na biurko ówczesnego wicepremiera i ministra gospodarki Janusza Steinhoffa. "Nie przywiązywałbym jednak do niej żadnej wagi, to tylko jedna z wielu informacji" - powiedział "Rz" Steinhoff.
Z informacji gazety wynika, że potem sprawą zajął się kontrwywiad UOP. Miał sprawdzić, w jaki sposób właściciele spółki J&S zmonopolizowali dostawy ropy do Polski. Nie znaleziono jednak argumentów, by potwierdzić tezę Noska.
Drugą notatkę w sprawie spółki J&S Nosek przygotował jesienią 2001 r. Według "Rzeczpospolitej" wskazywał w niej na straty ponoszone przez Skarb Państwa w wyniku transferu na Cypr (bo tam była zarejestrowana spółka) pieniędzy zarobionych przez J&S. Nosek sugerował analizę skutków umowy z J&S, w tym kontrolę NIK w rafineriach.
Ta notatka trafiła do ówczesnego ministra gospodarki Jacka Piechoty, który skierował ją do sprawdzenia w odpowiednim departamencie resortu. Później okazało się jednak, że nie ma podstaw do podjęcia jakichkolwiek działań.
Żadna z notatek Noska nie trafiła do sejmowej komisji śledczej ds. PKN Orlen, choć - według cytowanego przez gazetę byłego członka tej komisji Zbigniewa Wassermanna - komisja wystąpiła do służb o uzyskanie materiałów dotyczących tej sprawy.