Średnia wartość rachunku telefonu z abonamentem w 2007 r. to 91 zł. Kobiety "wygadują" zaś nawet kilkakrotnie więcej. Nie zawsze jednak tylko plotkują. Panie nauczyły się wykorzystywać telefon do załatwiania szeregu spraw związanych z prowadzeniem domu, takich jak płacenie rachunków, robienie zakupów czy kontrola nad dziećmi.
Tymczasem mężczyźni w prywatnych rozmowach zwykle wykorzystują telefon po to, by umówić się na spotkanie - wynika z badań Fundacji. Inaczej jest w przypadku mężczyzn prowadzących biznes - oni jednak zwykle kupują specjalne abonamenty dla firm.
Z zebranych przez "Partners Polska" informacji wynika, że kobiety rozmawiałyby jeszcze więcej, ale nie chcą płacić wysokich rachunków. Dla operatorów to znak, że trzeba dla kobiet uszyć specjalną ofertę. Zwłaszcza że rynek telefonii komórkowej w Polsce (wart dziś ponad 23 mld zł) jest już dzisiaj nasycony.
Na jednego Polaka przypada więcej niż jedna komórka - wynika z danych GUS-u. To praktycznie oznacza, że nie ma już nowych klientów do pozyskania. Można ich tylko podbierać konkurencji, oferując wyjątkową usługę, np. tworząc ofertę specjalnie dla największych gaduł.
Pierwszy zauważył to Polkomtel, wiodący na krajowym rynku operator, właściciel sieci Plus i telefonów na kartę Sami Swoi. Z jego usług korzystało na koniec ub.r. 13,5 mln Polaków. Od października kusi on kobiety ofertą Cafe Plus, w której godzina rozmowy kosztuje tyle co 2 min. Rozgadana kobieta powinna jednak po godzinie zakończyć rozmowę, bo kolejne minuty naliczane są już według normalnego taryfikatora.
Plus nie chce wyjawić, jakie są wpływy z abonamentu dla kobiet, ani podać liczby użytkowniczek Cafe Plus. - Na pewno jednak będziemy rozwijać tę ofertę - wyjaśnia Małgorzata Narczyk z Departamentu Strategii Marketingowej.
Według danych Eurostatu średni czas rozmowy Polaka ciągle jest krótki i wynosi zaledwie 1,2 min. Równie krótko rozmawiają tylko w Luksemburgu (1,3 min). Największymi gadułami są Cypryjczycy, którzy spędzają z uchem przy telefonie średnio 6 min.