Polityk LiD miałby dostać tekę wiceministra i wspierać słabego merytorycznie ministra Bogdana Kilcha. Czego PO będzie chciała w zamian? Poparcie LiD będzie Platformie potrzebne już niedługo. Wiadomo bowiem, że koalicji nie starczy głosów, by odrzucić prezydenckie weto np. do ustawy medialnej.
- Sprawa tego transferu obiła się nawet o gabinet marszałka Komorowskiego. Moim zdaniem byłby to strzał w dziesiątkę. Zemke jest świetnym fachowcem - przekonuje informator gazety z kręgu władz PO.
Co na to sam zainteresowany? - Nie będę tego komentował - ucina zdecydowanie Janusz Zemke. Szybko jednak dodaje: - Oczywiście tego typu informacje są bardzo miłe, bo świadczą o tym, że moja praca i kwalifikacje są doceniane. Nie będę jednak zaprzątał sobie tym głowy. Jestem przewodniczącym Sejmowej Komisji Obrony Narodowej. Na tej pracy się skupiam i w niej wyżywam.
Politycy PO niechętnie wypowiadają się na temat tego pomysłu. - Pan poseł Zemke jest wybitnym fachowcem od spraw wojska. Czy moja wyobraźnia dopuszcza taki transfer? Cóż, życie polityczne w Polsce nauczyło nas, że wyobraźnia bardzo często nie nadąża za rzeczywistością - uśmiecha się tajemniczo Paweł Graś z PO.