TVN zamierza wkrótce zakończyć emisję swojego sensacyjnego hitu. Według telewizji, ostatni odcinek "Kryminalnych" powstanie pod koniec kwietnia. Jesienią popularni policjanci tropiący przestępczy światek wielkiego miasta nie wrócą już na antenę - pisze "Dziennik".
Wiadomość, która wczoraj pojawiła się na oficjalnej stronie serialu, zelektryzowała jego fanów.
Wczoraj zaledwie w ciągu kilku godzin na stronie pojawiło się ponad 150 wpisów. Kilkunastu internautów zaapelowało wręcz o zasypywanie TVN petycjami w obronie komisarza Zawady i jego kolegów. Telewizji to nie wzruszyło. "Decyzja jest ostateczna" - powiedział rzecznik TVN Karol Smoląg. "Lepiej zakończyć produkcję teraz, gdy <Kryminalni> wciąż są bardzo popularni, niż czekać, aż ich formuła się wyczerpie. Chcemy, aby widzowie zachowali sentyment dla serialu i jego bohaterów" - tłumaczy.
W przeszłości TVN zakończyła w podobny sposób emisję "Magdy M.". Stało się to mimo protestów i skarg rozżalonych widzów. Wiadomość o tym, że "Kryminalni" podzielą los hitu z Joanną Brodzik, przyjęta została ze smutkiem na planie serialu. Wczoraj kręcono sceny do ostatnich dwóch odcinków.
Pierwszy odcinek stacja wyemitowała we wrześniu 2004 r. Od tego czasu powstało osiem serii. Twórcom udało się nie tylko wypromować Zakościelnego na gwiazdę kasowych komedii romantycznych, ale równocześnie zgromadzić sporą rzeszę fanów.
Na pocieszenie TVN zapowiada, że w miejsce "Kryminalnych" pojawi się nowa produkcja. Nie chce na razie zdradzić jaka.
Wczoraj zaledwie w ciągu kilku godzin na stronie pojawiło się ponad 150 wpisów. Kilkunastu internautów zaapelowało wręcz o zasypywanie TVN petycjami w obronie komisarza Zawady i jego kolegów. Telewizji to nie wzruszyło. "Decyzja jest ostateczna" - powiedział rzecznik TVN Karol Smoląg. "Lepiej zakończyć produkcję teraz, gdy <Kryminalni> wciąż są bardzo popularni, niż czekać, aż ich formuła się wyczerpie. Chcemy, aby widzowie zachowali sentyment dla serialu i jego bohaterów" - tłumaczy.
W przeszłości TVN zakończyła w podobny sposób emisję "Magdy M.". Stało się to mimo protestów i skarg rozżalonych widzów. Wiadomość o tym, że "Kryminalni" podzielą los hitu z Joanną Brodzik, przyjęta została ze smutkiem na planie serialu. Wczoraj kręcono sceny do ostatnich dwóch odcinków.
Pierwszy odcinek stacja wyemitowała we wrześniu 2004 r. Od tego czasu powstało osiem serii. Twórcom udało się nie tylko wypromować Zakościelnego na gwiazdę kasowych komedii romantycznych, ale równocześnie zgromadzić sporą rzeszę fanów.
Na pocieszenie TVN zapowiada, że w miejsce "Kryminalnych" pojawi się nowa produkcja. Nie chce na razie zdradzić jaka.