Rząd proponuje dłuższe urlopy macierzyńskie, a posłowie chcą dodać do przepisów ofertę dla ojców: czas na opiekę nad dzieckiem tylko dla nich, informuje "Rzeczpospolita" w artykule "Urlop na dziecko specjalnie dla taty".
Ilu ojców korzysta obecnie z urlopów "tacierzyńskich" nie wie ani ZUS ani Ministerstwo Pracy. Szacunki mówią o 2 procentach. I zapewne nieprędko się to zmieni. Zdaniem prof. Marka Góry, ekonomisty z SGH, dla rodziny koszty odejścia z pracy ojca wciąż są wyższe niż koszt wzięcia urlopu przez matkę.
Na marginesie tego tekstu "Rzeczpospolita" zamieszcza wyniki interesującego sondażu przeprowadzonego 11 bm na zlecenie tej gazety przez GfK Polonia na 500-osobowej próbie. Wynika z niego, że jesteśmy za równouprawnieniem: deklarujemy, że ojciec opiekuje się dzieckiem tak samo dobrze jak matka, ale 80 proc. pytanych nie zna żadnego ojca, który wziąłby urlop, by zająć się niemowlęciem.
Według ankietowanych obecnie urlop macierzyński jest "za krótki" (68 proc.), "w sam raz" (27 proc.), "za długi" (1 proc.).