Kto, zdaniem Polaków, przestrzega dobrych manier w życiu politycznym? Według połowy respondentów GfK Polonia w sondażu dla "Rzeczpospolitej", na miano dżentelmena najbardziej zasługuje premier Donald Tusk.
Drugie miejsce (36 proc. wskazań) zajął szef MSZ Radosław Sikorski, mimo, że w ujawnionej niedawno rozmowie nazwał prezydenta Lecha Kaczyńskiego "chamem".
Głowa państwa oceniana jest surowiej, zajmując 11 miejsce (24 proc.) wśród 25 polityków, o zachowanie których "Rzeczpospolita" zapytała uczestników sondażu.
Końcową "piątkę" w tej klasyfikacji tworzą: Stefan Niesiołowski, wicemarszałek Sejmu (12 proc.), Grzegorz Napieralski, lider i poseł SLD (10 proc.), Andrzej Lepper, szef Samoobrony (10 proc.), Joanna Senyszyn, posłanka SLD (9 proc.) i Beata Kempa, posłanka PiS (5 proc.).
Politycy mają mieć przede wszystkim wyrazisty język wypowiedzi i być skutecznymi. Za te cechy ceni ich odpowiednio 17 i 16 proc. Polaków pytanych przez GfK Polonia. Jednak najwięcej, bo prawie 40 proc. respondentów, nie ceni polityków w ogóle - wynika z sondażu dla "Rzeczpospolitej", przeprowadzonego 25 - 26 lipca na 1000-osobowej grupie dorosłych Polaków.