Władze PO rozważają postawienie przed Trybunałem Stanu b. premiera Jarosława Kaczyńskiego i b. ministra skarbu Wojciecha Jasińskiego. Jak informuje "Dziennik", takie wnioski są w przygotowywanej przez resort skarbu białej księdze w sprawie polskich stoczni.
Platforma nie wyklucza również wniosku wobec Jacka Piechoty, ministra gospodarki w rządach lewicy.
Według gazety, w białej księdze winą za możliwą upadłość polskich stoczni obarczony jest głównie rząd PiS. Dokument zarzuca gabinetowi Jarosława Kaczyńskiego, że nie wystąpił w 2007 r. o przedłużenie okresu ochronnego w sprawie stosowania pomocy publicznej dla stoczni na kolejne trzy lata. Taka możliwość istniała dla nowych członków Unii.
Kolejny z zarzutów dotyczy propozycji prywatyzacji wszystkich polskich stoczni, jaką rząd otrzymał w 2007 r. Gabinet Jarosława Kaczyńskiego miał jej nie przyjąć, bo nie chciał zgodzić się na prywatyzację kolebki "Solidarności", Stoczni Gdańskiej.
Z tymi zarzutami nie zgadza się były minister skarbu Wojciech Jasiński. "Robiliśmy wszystko, by uratować stocznie, a teraz PO robi wszystko, by przykryć własną nieudolność" - mówi na łamach "Dziennika".