Intencją nacisków na IPN dotyczących usunięcia ze stanowiska szefa pionu badawczego IPN w Gdańsku Sławomira Cenckiewicza była obrona Lecha Wałęsy - twierdzi "Nasz Dziennik" w artykule "Nie usuniecie Cenckiewicza, to usuniemy Kurtykę".
Według gazety, za strony PO padały groźby i szantaż wobec IPN; żądano "głowy Cenckiewicza", współautora książki "SB a Lech Wałęsa".
"Zdecydowano o usunięciu go z Instytutu, jako winnego książki o Wałęsie oraz za wciągnięcie IPN - jak to określano w +rozgrywki polityczne+" - czytamy w dzienniku.
Wobec niespełnienia żądań zagrożono obcięciem budżetu IPN o 30 mln zł oraz podjęciem działań prowadzących do zmiany jego kolegium i usunięcia prezesa Janusza Kurtyki.