Jeżeli, ze względu na złą koniunkturę na rynku, nie będzie popytu na akcje Enei, to rozważymy opóźnienie jej giełdowego debiutu - mówi w rozmowie z "Gazetą Prawną" wiceminister skarbu Jan Bury.
Debiut pierwszej polskiej grupy energetycznej na GWP planowany jest za kilka tygodni. Oferta akcji powinna być warta ok. 2,5-3 mld zł.
Bury mówi, że wiele wyjaśnią rozmowy z inwestorami zagranicznymi, bo od niech zależeć będzie powodzenie oferty.
Odnosząc się do pytania o to, do kogo będzie skierowana oferta wiceminister wyjaśnia: "Prawdopodobnie będzie to formuła otwartego przetargu dla inwestorów branżowych. Mówimy o tej sprzedaży, bo poprzez zmiany właścicielskie chcemy poprawić konkurencyjność w energetyce, ale także dlatego, że od sprzedaży akcji Skarbu Państwa zależy, kiedy uprawnieni pracownicy Enei będą mogli objąć jej akcje".
Według Burego, plany inwestycyjne Enei - budowa nowych mocy elektrowni na węgiel kamienny w Kozienicach i elektrowni na węgiel brunatny w Gubinie - są wiarygodne, choć zajmą wiele lat.
Bury mówi, że wiele wyjaśnią rozmowy z inwestorami zagranicznymi, bo od niech zależeć będzie powodzenie oferty.
Odnosząc się do pytania o to, do kogo będzie skierowana oferta wiceminister wyjaśnia: "Prawdopodobnie będzie to formuła otwartego przetargu dla inwestorów branżowych. Mówimy o tej sprzedaży, bo poprzez zmiany właścicielskie chcemy poprawić konkurencyjność w energetyce, ale także dlatego, że od sprzedaży akcji Skarbu Państwa zależy, kiedy uprawnieni pracownicy Enei będą mogli objąć jej akcje".
Według Burego, plany inwestycyjne Enei - budowa nowych mocy elektrowni na węgiel kamienny w Kozienicach i elektrowni na węgiel brunatny w Gubinie - są wiarygodne, choć zajmą wiele lat.