Zbigniew Komorowski jest jednym z najbogatszych działaczy PSL. Wraz z rodziną ma 47,8 proc. akcji Warszawskiej Giełdy Towarowej, jest właścicielem spółki Polskie Młyny (największe młyny w kraju) i współwłaścicielem Bakomy (producent jogurtów). Prywatnie jest kolegą wicepremiera Waldemara Pawlaka. W umowie z GPW czytamy, że Komorowski i jego rodzina za swoje akcje dostaną 1,8 mln zł. Pół miliona GPW ma zainwestować w podniesienie kapitału spółki.
Jak zobaczyłem tę umowę, to się przeraziłem - mówi "GW" anonimowo jeden z ministrów rządu Donalda Tuska. - Na światowych rynkach kryzys, a prezes państwowej Giełdy Papierów Wartościowych robi interes z podupadającą firmą znajomego wicepremiera rządu. To jakby BMW kupiło podupadający warsztat samochodowy. Włos się na głowie jeży.
Mariaż z GPW byłby świetnym interesem dla giełdy towarowej. Jej wiceprezes Artur Żur przyznaje, że od dwóch lat giełda jest na minusie. W 2006 r. zanotowała 16 tys. zł strat, a w ubiegłym roku była już prawie milion pod kreską.
Jak się dowiedziała "GW", plany kupna WGT próbuje zablokować resort skarbu, który jest większościowym udziałowcem Giełdy Papierów Wartościowych.