Dmitrij Miedwiediew nie boi się o swoje oszczędności, znajdujące się na kontach bankowych. W sumie zgromadził 2 mln 700 tys. rubli, czyli około 100 tys. dolarów, donosi „Komsomolskaya Prawda”.
Miedwiediew nie zamierza zamienić swoich rublowych oszczędności na dolary. „Nie zamierzam wycofywać pieniędzy z rachunków bankowych. Wierzę w siłę rosyjskiej gospodarki i krajowych banków" – stwierdził prezydent. Wszystkie oszczędności głowy państwa znajdują się na 8 kontach. Prezydent namawia Rosjan, by nie ulegali panice. Według niego każdy powinien pozostawić swoje oszczędności w bankach, ponieważ są tam bezpieczne.
Prezydent Rosji zarabia miesięcznie około 254 tys. rubli (ok. 10 tys. dolarów ). Według danych Centralnej Komisji wyborczej przez ostatnie 4 lata Miedwiediew zarobił 7 mln rubli. Uzyskiwał je z różnych źródeł. Pracował na uniwersytecie w Petersburgu, w administracji prezydenckiej, a potem był pierwszym wicepremierem Federacji Rosyjskiej. Otrzymał również honorarium od wydawnictwa Prospekt za napisanie książki.
„Żona prezydenta Swietłana to bardzo szczęśliwa kobieta. Nie musiała pracować i mogła cały swój czas poświęcić wychowaniu jedynego syna. Rodzinie starczały pieniądze, które zarobił Miedwiediew", konkluduje „Komsomolskaya Prawda”.
kr
Prezydent Rosji zarabia miesięcznie około 254 tys. rubli (ok. 10 tys. dolarów ). Według danych Centralnej Komisji wyborczej przez ostatnie 4 lata Miedwiediew zarobił 7 mln rubli. Uzyskiwał je z różnych źródeł. Pracował na uniwersytecie w Petersburgu, w administracji prezydenckiej, a potem był pierwszym wicepremierem Federacji Rosyjskiej. Otrzymał również honorarium od wydawnictwa Prospekt za napisanie książki.
„Żona prezydenta Swietłana to bardzo szczęśliwa kobieta. Nie musiała pracować i mogła cały swój czas poświęcić wychowaniu jedynego syna. Rodzinie starczały pieniądze, które zarobił Miedwiediew", konkluduje „Komsomolskaya Prawda”.
kr