Polacy coraz mocniej "inwigilowani"

Polacy coraz mocniej "inwigilowani"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Każdego dnia zostawiamy ok. 30 elektronicznych śladów. Informacje zbierają kamery przemysłowe, karty płatnicze czy telefony komórkowe. Według raportu "Rzeczpospolitej", operatorzy komórkowi i banki mają dane o prawie wszystkich dorosłych Polakach.

"Nowoczesne systemy mają ogromne możliwości zdobywania wiedzy o ludziach. Pozwala to firmom dopasować ofertę do klientów" - mówi na łamach dziennika prezes spółki dostarczającej systemy informatyczne do sklepów Andrzej Bochacz.

Kamery, które obserwują klienta w sklepie mają na celu nie tylko chronić przed kradzieżą, ale też, np. wyłapywać miejsca najbardziej ruchliwe w sklepie. Potem ustawia się tam stoiska promocyjne.

Dane o człowieku mają wartość i choć firmy zapewniają, że są one chronione, to wiadomo, że wiele baz jest sprzedawanych czy wymienianych.

Według prof. Marii Lewackiej z Katedry Psychologii społecznej Uniwersytetu Warszawskiego, widać sprzeczność w zachowaniu Polaków. Z jednej strony bowiem chronią swoją prywatność i, np. nie pozwalają na listy lokatorów, a drugiej chętnie wystawiają się na inwigilację dokładając kolejne karty z programów lojalnościowych do portfeli.