Minister Sikorski powiedział wczoraj w Waszyngtonie, że Polska poczeka, aż administracja Obamy zastanowi się nad sprawą instalacji elementów tarczy antyrakietowej na terenie kraju i nie będzie lobbowała za kontynuacją projektu, pisze „Washington Post”.
Jak donosi dziennik, Sikorski powiedział, że Warszawa zgodziła się na propozycję administracji Busha „z przyjaźni" i dodał: „będziemy stąpać ostrożnie i poczekamy aż nowa administracja podejmie decyzję”.
Wypowiedzi Sikorskiego w Atlantic Council of the United States „odzwierciedlają modyfikację stanowiska przedstawionego 8 listopada na stronie internetowej Prezydenta Kaczyńskiego", pisze dziennik. W oświadczeniu było napisane, że podczas rozmowy, w której Lech Kaczyński gratulował Obamie zwycięstwa w wyborach, prezydent-elekt powiedział: „projekt tarczy będzie kontynuowany”. Dziennik przypomina, że w odpowiedzi sztab Obamy oświadczył, że nie zostały przedstawione żadne zobowiązania w tej sprawie.
Sikorski powiedział, że rząd „chciałby, by projekt był kontynuowany", ponieważ stanowi dowód na amerykańsko-polską współpracę.
Dziennik pisze, że Kongres przełożył prace nad budową instalacji w Polsce do czasu przeprowadzenia prób, które odbędą się nie wcześniej niż w 2010.
im
Wypowiedzi Sikorskiego w Atlantic Council of the United States „odzwierciedlają modyfikację stanowiska przedstawionego 8 listopada na stronie internetowej Prezydenta Kaczyńskiego", pisze dziennik. W oświadczeniu było napisane, że podczas rozmowy, w której Lech Kaczyński gratulował Obamie zwycięstwa w wyborach, prezydent-elekt powiedział: „projekt tarczy będzie kontynuowany”. Dziennik przypomina, że w odpowiedzi sztab Obamy oświadczył, że nie zostały przedstawione żadne zobowiązania w tej sprawie.
Sikorski powiedział, że rząd „chciałby, by projekt był kontynuowany", ponieważ stanowi dowód na amerykańsko-polską współpracę.
Dziennik pisze, że Kongres przełożył prace nad budową instalacji w Polsce do czasu przeprowadzenia prób, które odbędą się nie wcześniej niż w 2010.
im