Trzej znani piłkarze: Andrej Szewczenko, Kaha Kaladze i Andrej Gusin zostali wezwani do Prokuratury Generalnej Ukrainy. Będą składać zeznania w sprawie otrucia prezydenta Wiktora Juszczenki, pisze „Komsomolskaya Prawda”.
Sprawa otrucia Juszczenki staje się coraz bardziej humorystyczna, pisze dziennik. Widać, że urzędujący prezydent chce za wszelką cenę znaleźć winnych swojej choroby. Czasami może się wydawać, że w otrucie bohatera pomarańczowej rewolucji jest zamieszana cała Ukraina. Śledczy przesłuchują każdego, nawet osoby, które ze sprawą nie mają nic wspólnego. Ostatnio prokuratura generalna wezwała do składania zeznań trzech znanych piłkarzy, w tym Andreja Szewczenkę.
Według gazety piłkarze z całą sprawą mają niewiele wspólnego. Są znajomymi kijowskiego biznesmena Tamaza Cinzabadze, który był z Wiktorem Juszczenką u Władimira Saciuka w wieczór, kiedy urzędujący prezydent został otruty. Sportowcy uważają, że Juszczenko chce zyskać na popularności ich kosztem.
Juszczenko przez całą swoją kadencję zajmował się wyjaśnianiem sprawy, a nic nie zrobił dla dobra swojego kraju, pisze gazeta. Nawet pod sam koniec swojej kadencji nie jest w stanie się opamiętać. Prezydent prawdopodobnie nie pogodził się jeszcze z faktem, że nie ma szans na reelekcję, a głową państwa zostanie kto inny.
kr
Według gazety piłkarze z całą sprawą mają niewiele wspólnego. Są znajomymi kijowskiego biznesmena Tamaza Cinzabadze, który był z Wiktorem Juszczenką u Władimira Saciuka w wieczór, kiedy urzędujący prezydent został otruty. Sportowcy uważają, że Juszczenko chce zyskać na popularności ich kosztem.
Juszczenko przez całą swoją kadencję zajmował się wyjaśnianiem sprawy, a nic nie zrobił dla dobra swojego kraju, pisze gazeta. Nawet pod sam koniec swojej kadencji nie jest w stanie się opamiętać. Prezydent prawdopodobnie nie pogodził się jeszcze z faktem, że nie ma szans na reelekcję, a głową państwa zostanie kto inny.
kr