Nie tylko minister Sikorski bawi obecnie za oceanem. „El Mundo” relacjonuje podróż szefa dyplomacji Hiszpanii, Miguela Angela Moratinosa, do Stanów Zjednoczonych.
Moratinos, podobnie jak szef polskiej dyplomacji, poleciał do USA, by wysondować nastroje wśród osób związanych z nową administracją. W tym celu spotkał się z byłą sekretarz stanu, Madeleine Albright, oraz z Jamesem Leachem, który w ekipie prezydenta-elekta odpowiada za kontakty z zagranicznymi politykami. Moratinos rozmawiał również z przymierzanymi na stanowisko sekretarza stanu senatorem Johnem Kerrym i gubernatorem Nowego Meksyku, Billem Richardsonem. Na konferencji prasowej po spotkaniach stwierdził, że wszyscy jego rozmówcy wyrazili chęć poprawy stosunków dwustronnych. Cytując słowa szefa hiszpańskiego MSZ, gazeta podaje, że ocieplenie relacji z USA „jest priorytetem rządu".
Innymi poruszanymi tematami były kryzys finansowy, Ameryka Łacińska i Afganistan. Moratinos w rozmowach z prasą szczególnie mocno podkreślił zgodność swoich poglądów ze stanowiskiem Kerry’ego odnośnie sytuacji w Afganistanie i braku sensu wysyłania tam większej ilości żołnierzy. Jak donosi gazeta, przedstawiciele nowej
administracji obiecali również Moratinosowi nowe otwarcie w relacjach USA z takimi krajami jak Wenezuela czy Kuba.
Wcześniej Moratinos złożył pożegnalną wizytę odchodzącej sekretarz stanu, Condoleezzie Rice. Spotkanie, określone jako „szczere i naturalne", poświęcone było w głównej mierze izraelsko-palestyńskiemu procesowi pokojowemu.
Moratinos wziął również udział w konferencji zorganizowanej przez unijny Instytut Studiów Strategicznych. W swoim wystąpieniu podkreślił, że najważniejszym problemem do rozwiązania na świecie jest globalne ubóstwo, będące praprzyczyną wszystkich późniejszych konfliktów. Ponadto minister zaprzeczył, że Zachód wchodzi w epokę nowej zimnej wojny z Rosją. Dziennik przytacza jego wypowiedź o konieczności „wypracowania nowego podejścia" w stosunkach z Kremlem.
Szczególne miejsce w programie podróży miało spotkanie z republikańskim kandydatem na prezydenta, Johnem McCainem. Za jego sprawą Hiszpania została przypomniana w kampanii wyborczej, i to w raczej negatywnym kontekście. Wypytywany przez dziennikarkę McCain nie był w stanie bowiem powiedzieć, czy chce się spotkać z premierem Zapatero. Wzbudziło to komentarze, że albo nie chce z nim rozmawiać ze względu na różnice poglądów, albo nie wie, kto to jest. W obu przypadkach nie świadczyło to dobrze o przygotowaniu McCaina do prezydentury. Teraz, po spotkaniu z Moratinosem, senator z Arizony stwierdził, że jego słowa zostały źle zinterpretowane i że jest gotów zobaczyć się z Zapatero o dowolnej porze.
mj
Innymi poruszanymi tematami były kryzys finansowy, Ameryka Łacińska i Afganistan. Moratinos w rozmowach z prasą szczególnie mocno podkreślił zgodność swoich poglądów ze stanowiskiem Kerry’ego odnośnie sytuacji w Afganistanie i braku sensu wysyłania tam większej ilości żołnierzy. Jak donosi gazeta, przedstawiciele nowej
administracji obiecali również Moratinosowi nowe otwarcie w relacjach USA z takimi krajami jak Wenezuela czy Kuba.
Wcześniej Moratinos złożył pożegnalną wizytę odchodzącej sekretarz stanu, Condoleezzie Rice. Spotkanie, określone jako „szczere i naturalne", poświęcone było w głównej mierze izraelsko-palestyńskiemu procesowi pokojowemu.
Moratinos wziął również udział w konferencji zorganizowanej przez unijny Instytut Studiów Strategicznych. W swoim wystąpieniu podkreślił, że najważniejszym problemem do rozwiązania na świecie jest globalne ubóstwo, będące praprzyczyną wszystkich późniejszych konfliktów. Ponadto minister zaprzeczył, że Zachód wchodzi w epokę nowej zimnej wojny z Rosją. Dziennik przytacza jego wypowiedź o konieczności „wypracowania nowego podejścia" w stosunkach z Kremlem.
Szczególne miejsce w programie podróży miało spotkanie z republikańskim kandydatem na prezydenta, Johnem McCainem. Za jego sprawą Hiszpania została przypomniana w kampanii wyborczej, i to w raczej negatywnym kontekście. Wypytywany przez dziennikarkę McCain nie był w stanie bowiem powiedzieć, czy chce się spotkać z premierem Zapatero. Wzbudziło to komentarze, że albo nie chce z nim rozmawiać ze względu na różnice poglądów, albo nie wie, kto to jest. W obu przypadkach nie świadczyło to dobrze o przygotowaniu McCaina do prezydentury. Teraz, po spotkaniu z Moratinosem, senator z Arizony stwierdził, że jego słowa zostały źle zinterpretowane i że jest gotów zobaczyć się z Zapatero o dowolnej porze.
mj