Jest to pierwszy krok w stronę „normalizowania" stosunków z Moskwą od czasu wybuchu wojny gruzińsko-rosyjskiej w sierpniu, podkreśla gazeta. „Zawsze najtrudniej jest zrobić pierwszy krok. My jesteśmy na początku niełatwej drogi do odbudowy wzajemnego zaufania”, podaje rosyjski ambasador ds. NATO Dmitry Rogozin.
Na połowę stycznia przewidziane jest nieformalne spotkanie Rosja-NATO na szczeblu ambasadorów. Rosyjski minister spraw zagranicznych podkreślił, że wojna z Gruzją będzie gruntownie przedyskutowana z przedstawicielami organizacji. Po tym, jak Moskwa najechała na Gruzję, NATO zerwało oficjalne stosunki z Rosją.
Większość zachodnich krajów jest uzależniona od rosyjskich dostaw ropy naftowej oraz gazu, dlatego tak bardzo zależy im na tym, aby stosunki z Moskwą uległy poprawie, pisze „The International Herald Tribune".
Łagodniejsza postawa Stanów Zjednoczonych w stosunku do Moskwy prawdopodobnie jest wynikiem kompromisu, jaki udało się osiągnąć z niemieckim rządem, informuje gazeta. Członkom Unii Europejskiej również udało się nawiązać dialog z Rosją.
„My tylko sygnalizowaliśmy nasze niezadowolenie z powodu użycia siły przez Rosję podczas inwazji na Gruzję. Teraz chcemy, aby współpraca na linii Rosja-NATO poszła w dobrym kierunku", powiedział amerykański ambasador ds. NATO Kurt Volcker.
mc