Możliwe problemy z dostawą gazu do Europy

Możliwe problemy z dostawą gazu do Europy

Dodano:   /  Zmieniono: 
W styczniu przyszłego roku Gazprom może mieć problemy z dostawami gazu do Europy Środkowej i Zachodniej. „Rossyjskaya Gazeta” twierdzi, że winna jest jak zwykle Ukraina.
W tym momencie Kijów jest dłużny Gazpromowi już 3,2 mld dolarów. Ukraińska gospodarka ma ogromne kłopoty, przez co zapewne nie będzie mogła wywiązać się ze swoich zobowiązań. W takiej sytuacji prawdopodobnie Moskwa zakończy dostawy gazu na Ukrainę już 1 stycznia 2009 roku. Na nic zdadzą się apele prezydenta Juszczenki i premier Tymoszenko, pisze dziennik. W tej sytuacji Gazprom zaproponował ukraińskim władzom poszukanie innego dostawcy.

Według gazety żaden europejski koncern nie zgodziłby się na tak niską cenę. Gaz, który sprzedaje na przykład norweski Statoil jest znacznie droższy. Ukraińskie władze nie odpowiedziały na apele rosyjskiego giganta. Kijowowi wstyd jest przyznać, że doprowadził do załamania gospodarki państwa i nie stać go na zapewnienie obywatelom podstawowych produktów potrzebnych do życia.

Rosyjski koncern ma nadzieję, że ukraiński Neftohaz spłaci swoje zadłużenie 31 grudnia 2008 roku. Jeśli Kijów odmówi spłaty długów najlepszą decyzją będzie odcięcie dostaw gazu, konkluduje gazeta.

kr