Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła 15 grudnia śledztwo, czy podczas procedury wydawania licencji w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego doszło do korupcji. Zawiadomienie w tej sprawie złożyła firma zajmująca się szkoleniem pilotów - pisze "Rzeczpospolita".
Doniesienie złożyła firma Aviation Asset Menagement zajmująca się m.in. szkoleniem pilotów. Wskazała ona, że przestępstwo korupcji mogli popełnić dwaj pracownicy Urzędu Lotnictwa Cywilnego - dyrektor jednego z departamentów i naczelnik inspektoratu. Obaj brali udział w procesie wydawania licencji pilota liniowego 55-letniemu Niemcowi Eberhardowi Hausenowi.
Hausen uzyskał najwyższą klasę licencji pilota zawodowego, która uprawnia do pilotowania samolotów pasażerskich w liniach lotniczych.
Z dokumentów, do których dotarła "Rz", wynika że Hausen rozpoczął egzamin dzień przed wpłynięciem do ULC oficjalnej prośby o jego przeprowadzenie. Na dodatek zdawał go poza wyznaczoną przez urząd sesją egzaminacyjną.
Hausen uzyskał najwyższą klasę licencji pilota zawodowego, która uprawnia do pilotowania samolotów pasażerskich w liniach lotniczych.
Z dokumentów, do których dotarła "Rz", wynika że Hausen rozpoczął egzamin dzień przed wpłynięciem do ULC oficjalnej prośby o jego przeprowadzenie. Na dodatek zdawał go poza wyznaczoną przez urząd sesją egzaminacyjną.