Ukraina „kradnie europejski gaz”

Ukraina „kradnie europejski gaz”

Dodano:   /  Zmieniono: 
Państwa członkowskie Unii Europejskiej zaczynają odczuwać redukcję dostaw gazu, po tym jak Rosja odcięła Ukrainę od tego surowca, informuje „The Independent”.
Czechy potwierdziły, że w najbliższym czasie zamierzają zorganizować w Brukseli spotkanie europosłów dotyczące polityki energetycznej. „Rozwój wydarzeń (odcięcie dostaw gazu do Ukrainy) doprowadził do takiego punktu, że musimy zareagować", powiedział rzecznik czeskiej prezydencji Radek Honzak.

Według Czech „relacje energetyczne pomiędzy UE a jej sąsiadami powinny być oparte na niezawodności i przewidywalności". „Istniejące zobowiązania na dostarczanie i tranzyt surowca muszą być honorowane pod każdym względem”.

Jak pisze dziennik, Gazprom oskarża Ukrainę o kradzież gazu podczas tranzytu do sąsiednich krajów. Importerzy gazu w Rumunii, Polsce i na Węgrzech są zaniepokojeni malejącym ciśnieniem w rurociągach.

„Napływ gazu zmalał o 30-40%....cała ta sytuacja to wynik kłótni Ukrainy z Rosją", poinformował dyrektor rumuńskiej firmy naftowej Transgaz Ioan Rusu. Podobna sytuacja miała miejsce również w Budapeszcie oraz Warszawie, dodaje „The Independent”.

Pomimo tego, iż ukraińska firma naftowa Naftogaz nie przyznaje się do oskarżeń, rzecznik Gazpromu jest przekonany, że Ukraina oszukuje. „Ukraińcy stwierdzili otwarcie, że kradną gaz i nie wstydzą się tego", powiedział rzecznik Gazpromu Sergei Kupriyanov.

Polska przyznaje, że dostawy gazu z Ukrainy zmalały o 6%, ale braki te uzupełniane są dzięki dodatkowemu tranzytowi z Białorusi, dodaje dziennik.

mc