Przynajmniej o 170 tys. więcej imigrantów podejmuje pracę w Wielkiej Brytanii, aniżeli podają oficjalne statystyki, informuje „The Daily Telegraph”.
Jak podaje gazeta, główne brytyjskie sondaże przynajmniej od roku nie włączyły w swoje pomiary żadnego nowego imigranta. W dodatku ludzie, którzy przybywają na Wyspy i żyją we wspólnotach również podlegają wykluczeniu. Oznacza to, że tysiące osób nie są brane pod uwagę w trakcie przeprowadzania badań.
„Brytyjskie miejsca pracy dla Brytyjczyków", tak brzmiała obietnica premiera Wielkiej Brytanii Gordona Brown’a. Zamiast tego, zagranicznych pracowników jest o 1/7 więcej aniżeli wcześniej szacowano. W związku z tym, Partia Pracy oskarża Partię Konserwatystów o wypaczanie wyników przeprowadzanych sondaży, informuje dziennik.
Jak pisze „The Daily Telegraph", badania przeprowadzone w listopadzie wskazują na to, że liczba pracujących imigrantów w ciągu ostatnich dwóch lat powiększyła się, przy jednoczesnym obniżeniu liczby zatrudnionych Brytyjczyków.
Minister James Clappison, który ujawnił błędy w przeprowadzonych sondażach podkreślił, że „liczba imigrantów pracujących na Wyspach stale rośnie podważając tym samym rządowe plany dotyczące stworzenia nowych miejsc pracy dla Brytyjczyków".
mc
„Brytyjskie miejsca pracy dla Brytyjczyków", tak brzmiała obietnica premiera Wielkiej Brytanii Gordona Brown’a. Zamiast tego, zagranicznych pracowników jest o 1/7 więcej aniżeli wcześniej szacowano. W związku z tym, Partia Pracy oskarża Partię Konserwatystów o wypaczanie wyników przeprowadzanych sondaży, informuje dziennik.
Jak pisze „The Daily Telegraph", badania przeprowadzone w listopadzie wskazują na to, że liczba pracujących imigrantów w ciągu ostatnich dwóch lat powiększyła się, przy jednoczesnym obniżeniu liczby zatrudnionych Brytyjczyków.
Minister James Clappison, który ujawnił błędy w przeprowadzonych sondażach podkreślił, że „liczba imigrantów pracujących na Wyspach stale rośnie podważając tym samym rządowe plany dotyczące stworzenia nowych miejsc pracy dla Brytyjczyków".
mc