W Wielkiej Brytanii tabletki wczesnoporonne są rozdawane uczniom w prawie co trzeciej szkole średniej, donosi „Daily Telegraph”. Nastolatki mają dostęp do tzw. antykoncepcji postkoitalnej bez wiedzy rodziców.
Kliniki zdrowia seksualnego, działające przy szkołach średnich rozdają tabletki „po" nawet 11-letnim dziewczynkom. Tabletki wczesnoporonne to środek antykoncepcyjny zawierający bardzo dużą dawkę hormonów, który przyjmuje się po niezabezpieczonym stosunku seksualnym. W samym tylko hrabstwie Oxfordshire rozdano ponad tysiąc tego typu tabletek w ciągu ostatnich sześciu lat. Mimo to liczba niechcianych ciąż nastolatek stale wzrasta.
W 2000 roku rząd brytyjski wprowadził specjalny program promujący edukację seksualną wśród nastolatków z uwzględnieniem szczególnej roli szkół w tym zakresie. Wśród wytycznych znalazło się między innymi zalecenie instalowania maszyn z prezerwatywami w szkołach średnich i prowadzenie regularnych badań na obecność chorób przenoszonych drogą płciową wśród uczniów.
Pojawiły się jednak głosy, że łatwa dostępność tabletek „po" jest nieskuteczna w walce z niechcianymi ciążami i rosnącą liczbą aborcji. Istnieją dowody, że akcja może jeszcze pogarszać sytuację, ponieważ chłopcy częściej wywierają nacisk na dziewczynki na rozpoczęcie współżycia płciowego, skoro „mama nie musi o niczym wiedzieć”.
W 2000 roku rząd brytyjski wprowadził specjalny program promujący edukację seksualną wśród nastolatków z uwzględnieniem szczególnej roli szkół w tym zakresie. Wśród wytycznych znalazło się między innymi zalecenie instalowania maszyn z prezerwatywami w szkołach średnich i prowadzenie regularnych badań na obecność chorób przenoszonych drogą płciową wśród uczniów.
Pojawiły się jednak głosy, że łatwa dostępność tabletek „po" jest nieskuteczna w walce z niechcianymi ciążami i rosnącą liczbą aborcji. Istnieją dowody, że akcja może jeszcze pogarszać sytuację, ponieważ chłopcy częściej wywierają nacisk na dziewczynki na rozpoczęcie współżycia płciowego, skoro „mama nie musi o niczym wiedzieć”.