Raptownie - aż o jedną piątą - przybyło w Polsce zwolenników zastąpienia złotego wspólną europejską walutą, dowodzą wyniki najnowszego sondażu GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej". Za przyjęciem euro opowiada się już 65 proc. spośród pytanych telefonicznie 500 osób.
Wyraźnie topnieje odsetek przeciwników euro. Od czerwca 2008 r., kiedy przeprowadzono podobne badanie, zmniejszył się aż o 16 pkt. procentowych.
O ile jeszcze 6 miesięcy temu odsetek osób, które uważały, że euro powinno zastąpić złotego wynosił 54 proc., to obecnie jest już o 11 pkt. proc. wyższy.
O 9 pkt. proc. (z 79 proc. we wrześniu ub.r. do 70 proc. obecnie) zmniejszyła się liczba osób, które uważają, że o wprowadzeniu euro powinni zdecydować Polacy w referendum. Nadal jednak odsetek zwolenników referendum jest wysoki, co nieco zaskakuje w zderzeniu z opinią 59 proc. badanych, którzy uważają, że wprowadzenie euro będzie miało dla naszego kraju pozytywne konsekwencje (w czerwcu 2008 r. takiego zdania było 36 proc. ankietowanych).
O ile jeszcze 6 miesięcy temu odsetek osób, które uważały, że euro powinno zastąpić złotego wynosił 54 proc., to obecnie jest już o 11 pkt. proc. wyższy.
O 9 pkt. proc. (z 79 proc. we wrześniu ub.r. do 70 proc. obecnie) zmniejszyła się liczba osób, które uważają, że o wprowadzeniu euro powinni zdecydować Polacy w referendum. Nadal jednak odsetek zwolenników referendum jest wysoki, co nieco zaskakuje w zderzeniu z opinią 59 proc. badanych, którzy uważają, że wprowadzenie euro będzie miało dla naszego kraju pozytywne konsekwencje (w czerwcu 2008 r. takiego zdania było 36 proc. ankietowanych).