Odra pozostaje poważnym problemem zdrowotnym w Europie i pojawiły się „poważne wątpliwości” czy uda się ją całkowicie wyeliminować do 2010 roku, donosi „International Herald Tribune” na podstawie nowego raportu opublikowanego w prestiżowym czasopiśmie medycznym „The Lancet”.
Euvac.net to sieć online, która śledzi rozprzestrzenianie się chorób zakaźnych na zlecenie Wspólnoty Europejskiej. Zbiera ona dane z 32 krajów od Islandii aż po Turcję. W 2006 i 2007 odnotowano 12 132 przypadków odry w Europie. Większość z nich w pięciu krajach: Wielkiej Brytanii, Niemczech, Włoszech, Rumunii i Szwajcarii. Odnotowano siedem przypadków śmiertelnych.
Dla porównania w krajach Trzeciego Świata na odrę umiera 200 tys. dzieci rocznie, z reguły z powodu niedożywienia i braku opieki medycznej. W ciągu ostatniej dekady program szczepień doprowadził do spadku śmiertelności z 750 tys. przypadków rocznie.
W Europie do epidemii odry najczęściej dochodziło wśród Romów we Włoszech i Rumunii oraz wśród ortodoksyjnych Żydów w Belgii i Wielkiej Brytanii.
W Szwajcarii najbardziej narażona jest Lucerna, a w Niemczech – Bawaria i Hesse. W rejonach tych rzadziej szczepione przeciwko tej chorobie są dzieci z rodzin stosujących homeopatię i filozofię medyczną Rudolfa Steinera z czasów XIX i początków XX wieku.
Dla porównania w krajach Trzeciego Świata na odrę umiera 200 tys. dzieci rocznie, z reguły z powodu niedożywienia i braku opieki medycznej. W ciągu ostatniej dekady program szczepień doprowadził do spadku śmiertelności z 750 tys. przypadków rocznie.
W Europie do epidemii odry najczęściej dochodziło wśród Romów we Włoszech i Rumunii oraz wśród ortodoksyjnych Żydów w Belgii i Wielkiej Brytanii.
W Szwajcarii najbardziej narażona jest Lucerna, a w Niemczech – Bawaria i Hesse. W rejonach tych rzadziej szczepione przeciwko tej chorobie są dzieci z rodzin stosujących homeopatię i filozofię medyczną Rudolfa Steinera z czasów XIX i początków XX wieku.