Do przewodniczącego Klubu PiS Przemysława Gosiewskiego trafił projekt Bolesława Piechy ws.in vitro. Zakazuje on tej metody, ale jednocześnie pozwala na wykorzystanie zarodków, które już istnieją i są zamrożone - pisze "Rzeczpospolita".
Według projektu posła Piechy istniejące już zarodki mogłyby być adoptowane przez pary małżeńskie.
Nie ma dokładnych danych, ile jest zamrożonych zarodków w Polsce. Szacuje się ich liczbę na kilkanaście do nawet 55 tysięcy. Po okresie przejściowym metoda zapłodnienia in vitro byłaby zakazana. Projekt Piechy, jak sam autor podkreśla, nie tyle zakazuje in vitro, ile nie pozwala na tworzenie nowych zarodków.
Pod projektem chce się podpisać się 23 posłów PiS. Wśród nich jest kilku związanych z Radiem Maryja.– Jesteśmy gotowi podpisać się pod projektem i złożyć go do laski marszałkowskiej w sytuacji, gdy nie zdecyduje się na to Klub PiS – mówi Artur Górski, jeden z inicjatorów listu.
Wiadomo już, że klub tego nie zrobi z uwagi na dużą rozbieżność opinii wśród posłów, ale nie zabroni też tego grupie posłów.
Nie ma dokładnych danych, ile jest zamrożonych zarodków w Polsce. Szacuje się ich liczbę na kilkanaście do nawet 55 tysięcy. Po okresie przejściowym metoda zapłodnienia in vitro byłaby zakazana. Projekt Piechy, jak sam autor podkreśla, nie tyle zakazuje in vitro, ile nie pozwala na tworzenie nowych zarodków.
Pod projektem chce się podpisać się 23 posłów PiS. Wśród nich jest kilku związanych z Radiem Maryja.– Jesteśmy gotowi podpisać się pod projektem i złożyć go do laski marszałkowskiej w sytuacji, gdy nie zdecyduje się na to Klub PiS – mówi Artur Górski, jeden z inicjatorów listu.
Wiadomo już, że klub tego nie zrobi z uwagi na dużą rozbieżność opinii wśród posłów, ale nie zabroni też tego grupie posłów.