Europa Wschodnia, która ledwo co przetrwała kryzys finansowy dzięki pomocy Międzynarodowego Funduszu Monetarnego stoi w obliczu kolejnego wyzwania: przemysł upada, podobnie jak eksport do bogatszych krajów Europy Zachodniej, pisze „Wall Street Journal”.
Wyniki ekonomiczne za czwarty kwartał 2008 pokazują spadek wzrostu gospodarczego w krajach takich jak Polska, Czechy, czy Słowacja, które dotąd dosyć dobrze radziły sobie z kryzysem.
Do tej pory najgorsze wyniki odnotowano w krajach o dużym deficycie handlowym, które w znacznej mierze polegają na pożyczkach zagranicznych przy płaceniu za konsumpcję, tj. Estonia czy Łotwa.
Zdaniem wielu analityków inne kraje, które polegają na zagranicznych kredytach, np. Bułgaria i Rumunia, podążą tą samą drogą co kraje nadbałtyckie, w miarę jak kończą się tanie kredyty i inwestorzy opuszczają wschodzące rynki.
Nawet najsilniejsze gospodarczo państwa regionu odnotowują spadki z powodu zależności handlowych z Niemcami i innymi krajach eurostrefy.
„Prawie każdy kraj Europy Środkowej i Wschodniej ucierpi z powodu recesji w 2009 roku", twierdzi brytyjski ekonomista Neil Shearing z Capital Economics. „Spadek produkcji przemysłowej rozprzestrzeni się i pochłonie resztę gospodarki”.
Ekonomiści twierdzą, że możliwa poprawa sytuacji jest silnie uzależniona od Niemiec, które kupują około jedną trzecią eksportu swoich wschodnich sąsiadów. Gospodarka Niemiec skurczy się o około 2,5 proc. rocznie, przewiduje Międzynarodowy Fundusz Monetarny.
im
Do tej pory najgorsze wyniki odnotowano w krajach o dużym deficycie handlowym, które w znacznej mierze polegają na pożyczkach zagranicznych przy płaceniu za konsumpcję, tj. Estonia czy Łotwa.
Zdaniem wielu analityków inne kraje, które polegają na zagranicznych kredytach, np. Bułgaria i Rumunia, podążą tą samą drogą co kraje nadbałtyckie, w miarę jak kończą się tanie kredyty i inwestorzy opuszczają wschodzące rynki.
Nawet najsilniejsze gospodarczo państwa regionu odnotowują spadki z powodu zależności handlowych z Niemcami i innymi krajach eurostrefy.
„Prawie każdy kraj Europy Środkowej i Wschodniej ucierpi z powodu recesji w 2009 roku", twierdzi brytyjski ekonomista Neil Shearing z Capital Economics. „Spadek produkcji przemysłowej rozprzestrzeni się i pochłonie resztę gospodarki”.
Ekonomiści twierdzą, że możliwa poprawa sytuacji jest silnie uzależniona od Niemiec, które kupują około jedną trzecią eksportu swoich wschodnich sąsiadów. Gospodarka Niemiec skurczy się o około 2,5 proc. rocznie, przewiduje Międzynarodowy Fundusz Monetarny.
im