Czy władze Lwowa będą podyktować warunki, na jakich maja się odbywać obchody 65. rocznicy wymordowania przez ukrainską dywizję SS Galizien i UPA ponad tysiąca Polaków ze wsi Huta Pieniacka? - zastanawia się "Nasz Dziennik".
28 lutego maja się odbyć obchody 65. rocznicy wymordowania przez ukrainską dywizję SS Galizien i UPA ponad tysiąca Polaków ze wsi Huta Pieniacka, miejscowości leżącej w przedwojennym województwie tarnopolskim. Władze obwodu lwowskiego nie mogły przeszkodzić w organizacji tych uroczystości, ale starają się podyktować warunki, na jakich maja się one odbywać - pisze gazeta.
Władze obwodu wydały postanowienie w tej sprawie. W pierwszym punkcie zaznaczono, że strona ukraińska wspiera inicjatywę Polski zorganizowania obchodów, ale już w drugim zapisano, że "nie wolno podawać jako prawdziwych wersji niepotwierdzonych źródłami historycznymi". Tymczasem wielu ukraińskich historyków do tej pory polemizuje z ustaleniami dotyczącymi mordu.
Władze lwowskie domagaja się też od strony polskiej uzgadniania z nimi w przyszłości scenariuszy wszystkich podobnych obchodów.
Władze obwodu wydały postanowienie w tej sprawie. W pierwszym punkcie zaznaczono, że strona ukraińska wspiera inicjatywę Polski zorganizowania obchodów, ale już w drugim zapisano, że "nie wolno podawać jako prawdziwych wersji niepotwierdzonych źródłami historycznymi". Tymczasem wielu ukraińskich historyków do tej pory polemizuje z ustaleniami dotyczącymi mordu.
Władze lwowskie domagaja się też od strony polskiej uzgadniania z nimi w przyszłości scenariuszy wszystkich podobnych obchodów.