Prof. Leszek Balcerowicz w wywiadzie dla czwartkowej "Gazety Wyborczej" uzasadnia dlaczego opłaca się mieć europejski pieniądz. Wskazują na to - jak twierdzi - wszystkie znane mu raporty.
Oto fragment tego wywiadu: - "Kryzys, jaki rozpoczął się w świecie w 2007 r., zwiększył atrakcyjność posiadania europejskiego pieniądza. A jednocześnie skomplikował wejście do strefy euro. Nagroda jest większa, ale dojście do niej jest trudniejsze" mówi były wicepremier, minister finansów i szef NBP.
- "Czego można by w takiej sytuacji oczekiwać od odpowiedzialnych polityków? Tego, że będą się starali usuwać komplikacje w dojściu do tego, co w świetle badań empirycznych jest korzystne. Jestem więc zdziwiony obstrukcją uprawianą przez prezydenta i część opozycji. Obstrukcja polega na niechęci do zmian konstytucji, które usunęłyby część zupełnie niepotrzebnej niepewności".
- "Mamy wojnę propagandową, w której, niestety, jest bardzo mało rzeczowych argumentów, a jest bardzo dużo etykietek albo - mówiąc delikatnie - rzeczy bardzo naciąganych. Słyszymy od człowieka, który sprawuje najwyższy urząd w państwie, że jeżeli Polska miałaby euro, to stanie się to kosztem suwerenności. (...). Można by oczekiwać od ludzi sprawujących odpowiedzialne stanowiska w państwie, że nie będą raczyć swoich rodaków tego rodzaju dezinformacją", mówi prof. Balcerowicz.