Uczestnicy demonstracji przeciw władzy Saakaszwilego obrzucili dom polityka kapustą i marchewką, pisze „Izwiestia”. Hasłem tej akcji było: „Prezydent Gruzji to królik! Boi się własnego narodu, więc będziemy codziennie przynosić mu kapustę i marchew!”.
Gazeta informuje, że przedstawiciele organów bezpieczeństwa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Gruzji nie zareagowali na „bombardowanie" rezydencji Saakaszwilego.
Podczas innej manifestacji, która odbywała się pod budynkiem gruzińskiej telewizji państwowej, jeden z liderów opozycji ogłosił zawody w zamykaniu ulic. Stwierdził on, że zablokowanie wszystkich ulic Tbilisi w ciągu 3 dni jest możliwe. „Żadna armia, żadne organy bezpieczeństwa nie dadzą sobie z tym rady" – stwierdził opozycjonista.
Obecnie kilkutysięczne demonstracje przeniosły się spod domu Saakaszwilego i budynku telewizji pod siedzibę parlamentu Gruzji, gdzie odbywa się największa manifestacja.
Masowe demonstracje opozycji w Tbilisi rozpoczęły się 9 kwietnia. Protestujący domagają się odejścia Saakaszwilego od władzy.
OP
Podczas innej manifestacji, która odbywała się pod budynkiem gruzińskiej telewizji państwowej, jeden z liderów opozycji ogłosił zawody w zamykaniu ulic. Stwierdził on, że zablokowanie wszystkich ulic Tbilisi w ciągu 3 dni jest możliwe. „Żadna armia, żadne organy bezpieczeństwa nie dadzą sobie z tym rady" – stwierdził opozycjonista.
Obecnie kilkutysięczne demonstracje przeniosły się spod domu Saakaszwilego i budynku telewizji pod siedzibę parlamentu Gruzji, gdzie odbywa się największa manifestacja.
Masowe demonstracje opozycji w Tbilisi rozpoczęły się 9 kwietnia. Protestujący domagają się odejścia Saakaszwilego od władzy.
OP