48 proc. Polaków uważa, że w Sejmie nie ma partii, która reprezentowałaby ich osobiste interesy. 31 proc. twierdzi, że nie ma tam ugrupowania reprezentującego ich poglądy polityczne - wynika z sondażu GfK Polonia na zlecenie "Rzeczpospolitej".
39 proc. badanych stwierdziło, że nie interesuje się polityką i nie udzieliło odpowiedzi na pytanie, czy w Sejmie jest partia reprezentująca ich polityczne sympatie. 30 proc. uznało, że takie ugrupowanie w parlamencie jest.
Jednocześnie ankietowani uznali, że w Sejmie jest zbyt wiele ugrupowań - wskazało tak 60 proc. osób. 28 proc. stwierdzi, że liczba partii jest wystarczająca, 7 proc. było zdania, że liczba ta jest zbyt mała, a 5 proc. nie miało zdania w tej sprawie.
48 proc. respondentów uznało, iż wprowadzenie do ordynacji wyborczej rozwiązań, które umocniłyby partie silne, a osłabiły mniejsze, jest niekorzystne; 39 proc. było zdania przeciwnego.
Sondaż przeprowadzono 20 kwietnia na 500-osobowej grupie dorosłych Polaków.
Jednocześnie ankietowani uznali, że w Sejmie jest zbyt wiele ugrupowań - wskazało tak 60 proc. osób. 28 proc. stwierdzi, że liczba partii jest wystarczająca, 7 proc. było zdania, że liczba ta jest zbyt mała, a 5 proc. nie miało zdania w tej sprawie.
48 proc. respondentów uznało, iż wprowadzenie do ordynacji wyborczej rozwiązań, które umocniłyby partie silne, a osłabiły mniejsze, jest niekorzystne; 39 proc. było zdania przeciwnego.
Sondaż przeprowadzono 20 kwietnia na 500-osobowej grupie dorosłych Polaków.