Zabraknie lekarstw na świńską grypę?

Zabraknie lekarstw na świńską grypę?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tamiflu – jedyny obok Relanzy lek, który wydaje się być skuteczny w walce z wirusem świńskiej grypy został w Sofii praktycznie w całości wyprzedany. W innych bułgarskich miastach lek jeszcze jest, ale jak donosi dziennik „Monitor” -  jego cena wzrosła dwukrotnie.
Mimo że w Bułgarii do tej pory nie wykryto przypadku zachorowania na świńską grypę, to Bułgarzy masowo wykupują leki. Oblężenie przeżywają też internetowe apteki – zamówienia płyną z całego kraju.

W Bułgarii Tamiflu jest jedynym dostępnym lekiem na świńską grypę. Jak ustaliła reporterka „Monitora" w Sofii tylko w dwóch miejscach można jeszcze nabyć lek. Relanza natomiast w ogóle nie jest sprowadzana przez Bułgarów.

Strach przed pandemią nasilił się po tym jak Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podwyższyła stopień zagrożenia chorobą z czwartego na piąty, co oznacza że wszystkie kraje powinny natychmiast przygotować plany działań na wypadek jej wystąpienia. Jak podaje „Monitor" piąty stopień oznacza także, że wirus rozprzestrzenia się w więcej niż w dwóch państwach.

Farmaceuci podają, że najczęściej Tamiflu wykupują osoby starsze. Lek w stolicy kosztuje teraz około 40 lewa (80 zł) i jest sprzedawany tylko na receptę. Jego cena ciągle jednak rośnie. W Starej Zagorze kosztuje już 56 lewa (112 zł). Niektóre apteki wydają go bez recepty.

Pomimo faktu, że konsumpcja wieprzowiny nie wpływa na rozwój świńskiej grypy, bułgarskie władze zaostrzyły nadzór nad mięsem sprowadzanym z krajów gdzie pojawił się wirus, konkluduje „Monitor".

mg