Samorządy mają kłopot z wydawaniem unijnych euro z Regionalnych Programów Operacyjnych (RPO). Zamiast zasilać gospodarkę, pieniądze leżą odłogiem, alarmuje "Gazeta Wyborcza".
Samorządy mają kłopot z wydawaniem unijnych euro z Regionalnych Programów Operacyjnych (RPO). Zamiast zasilać gospodarkę, pieniądze leżą odłogiem, alarmuje "Gazeta Wyborcza".
Do końca roku 16 samorządów wojewódzkich planowało wydanie 6,6 mld zł. To ponad jedna trzecia pieniędzy, które Polska ma wypłacić w ramach funduszy unijnych w tym roku. Niestety, według najnowszych danych Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, które dostała gazeta, do 3 maja z funduszy regionalnych wydano 390 mln zł. Ledwie 6 proc. rocznego planu.
Pieniądze możemy wydawać do 2015 r., więc dziś jeszcze nic nam Unia nie zabierze. Ale sytuacja jest niepokojąca.
Jeśli chodzi o tempo wydawania pieniędzy z RPO, peleton województw podzielił się na trzy grupy. Liderami są: opolskie, lubelskie, śląskie, małopolskie i kujawsko-pomorskie. Pierwsze z nich zdołało już wydać 38 proc. pieniędzy, jakie zaplanowało na ten rok.
Potem cztery kolejne województwa (mazowieckie, pomorskie, świętokrzyskie, warmińsko-mazurskie), które wydały od 5 do 9 proc. Stawkę zamykają maruderzy: zachodniopomorskie, wielkopolskie, podkarpackie, podlaskie, lubuskie, łódzkie i dolnośląskie. Najlepsze z nich wydało 3 proc.