W tym roku lawinowo rośnie liczba bezrobotnych, którzy chcą rozpocząć własną działalność gospodarczą po otrzymaniu z urzędu pracy maksymalnie 19,1 tys. zł dotacji - ocenia "Gazeta Prawna".
Świadczy o tym liczba złożonych przez nich wniosków o dotację. Jak sprawdziła "GP", do końca czerwca tego roku w niektórych urzędach złożyli ich tyle samo, ile w całym ubiegłym roku.
Zdarza się, że dyrektorzy urzędów wstrzymali wypłatę dotacji, bo zabrakło im na nie pieniędzy. Urzędy pracy mogą jednak pozyskać dodatkowe pieniądze z rezerwy ministra płacy i polityki społecznej i Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki.
Eksperci tłumaczą, że w czasie kryzysu rośnie liczba ludzi zainteresowanych założeniem firmy. O własnej firmie myślą zarówno ci, którzy już utracili pracę, jak i ci, którzy nadal mają zatrudnienie, ale boją się, że mogą je wkrótce utracić - pisze "GP".
Zdarza się, że dyrektorzy urzędów wstrzymali wypłatę dotacji, bo zabrakło im na nie pieniędzy. Urzędy pracy mogą jednak pozyskać dodatkowe pieniądze z rezerwy ministra płacy i polityki społecznej i Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki.
Eksperci tłumaczą, że w czasie kryzysu rośnie liczba ludzi zainteresowanych założeniem firmy. O własnej firmie myślą zarówno ci, którzy już utracili pracę, jak i ci, którzy nadal mają zatrudnienie, ale boją się, że mogą je wkrótce utracić - pisze "GP".