Największa polska uczelnia niepubliczna to nielegalna fabryka magistrów i licencjatów - wynika ze śledztwa "Gazety Wyborczej".
Akademia Humanistyczno-Ekonomiczna w Łodzi kształci 35 tys. studentów. Większość młodzieży studiuje bezprawnie i nawet o tym nie wie. AHE bez zgody resortu nauki potworzyła miniagendy zwane punktami informacyjno-rekrutacyjnymi, w których się "studiuje".
Ministerstwo po wielu skargach rozpoczęło już procedurę likwidacji AHE "za bezprawne prowadzenie zajęć poza siedzibą".
Więcej o tym - w czwartkowej "GW".