Rekordowo niska frekwencja w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego jest wyrazem braku entuzjazmu wobec Unii Europejskiej – pisze hiszpański dziennik „La Vanguardia”. Jeden na trzech ankietowanych Europejczyków wyznaje, iż nie czuje się „obywatelem Unii”.
32 proc. badanych nie czuje się „blisko Europy", 40 proc. nie ma zaufania do instytucji europejskich, 50 proc. badanych na pytanie „czy czujesz się obywatelem Europy?” odpowiada twierdząco – podaje „La Vanguardia”.
Po ostatnim rozszerzeniu liczba mieszkańców UE wzrosła do ponad 500 mln, ale wydaje się, że marzenie Schumana, Adenauera i Moneta oddala się wraz ze wzrostem liczby ludności – czytamy w dzienniku. „To wielka sprzeczność: Unia okazała się udanym projektem politycznym, lecz nie udało się stworzyć tożsamości europejskiej" – mówi Laurent Scheek, ekspert Instytutu Studiów Europejskich (IEE) Uniwersytetu w Brukseli.
69 proc. respondentów uważa, że członkostwo w UE jest korzystne dla ich państwa. Jednak 40 proc. nie ma zaufania do instytucji europejskich.Cztery na dziesięć osób nie docenia takich instytucji jak Parlament Europejski, Komisja Europejska czy Rada.
Kto ponosi odpowiedzialność za zaistniałą sytuację? „Polityka europejska ma wielki wpływ na ludzi. Problem w tym, iż ani rządy państw, ani media nie wyjaśniają obywatelom na czym ten wpływ polega. Poczucie oddalenia od instytucji europejskich nie jest niczym nowym, z roku na rok jest coraz gorzej", stwierdza w wypowiedzi dla dziennika Marco Incerti, naukowiec Centrum Studiów Polityki Europejskiej (CEPS). „Zmiany instytucjonalne negocjowane są latami, ale ludzie chcą konkretów. Czasem wydaje się, że UE to teoria i abstrakcja. To oddala obywateli.”
Badanie odzwierciedla tradycyjne poparcie Hiszpanii dla polityki europejskiej. Podczas gdy 32 proc. wszystkich ankietowanych nie czuje się obywatelem Unii, w Hiszpanii odsetek ten wynosi zaledwie 18 proc. W eurosceptycznej Wielkiej Brytanii, aż 63 proc. badanych nie czuje się obywatelem Europy, a 71 proc. nie ma zaufania do instytucji europejskich.
JH
Po ostatnim rozszerzeniu liczba mieszkańców UE wzrosła do ponad 500 mln, ale wydaje się, że marzenie Schumana, Adenauera i Moneta oddala się wraz ze wzrostem liczby ludności – czytamy w dzienniku. „To wielka sprzeczność: Unia okazała się udanym projektem politycznym, lecz nie udało się stworzyć tożsamości europejskiej" – mówi Laurent Scheek, ekspert Instytutu Studiów Europejskich (IEE) Uniwersytetu w Brukseli.
69 proc. respondentów uważa, że członkostwo w UE jest korzystne dla ich państwa. Jednak 40 proc. nie ma zaufania do instytucji europejskich.Cztery na dziesięć osób nie docenia takich instytucji jak Parlament Europejski, Komisja Europejska czy Rada.
Kto ponosi odpowiedzialność za zaistniałą sytuację? „Polityka europejska ma wielki wpływ na ludzi. Problem w tym, iż ani rządy państw, ani media nie wyjaśniają obywatelom na czym ten wpływ polega. Poczucie oddalenia od instytucji europejskich nie jest niczym nowym, z roku na rok jest coraz gorzej", stwierdza w wypowiedzi dla dziennika Marco Incerti, naukowiec Centrum Studiów Polityki Europejskiej (CEPS). „Zmiany instytucjonalne negocjowane są latami, ale ludzie chcą konkretów. Czasem wydaje się, że UE to teoria i abstrakcja. To oddala obywateli.”
Badanie odzwierciedla tradycyjne poparcie Hiszpanii dla polityki europejskiej. Podczas gdy 32 proc. wszystkich ankietowanych nie czuje się obywatelem Unii, w Hiszpanii odsetek ten wynosi zaledwie 18 proc. W eurosceptycznej Wielkiej Brytanii, aż 63 proc. badanych nie czuje się obywatelem Europy, a 71 proc. nie ma zaufania do instytucji europejskich.
JH