Stefan Bandera może być niebawem uznany za Bohatera Narodowego Ukrainy. Przywódca Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) ma otrzymać ten zaszczytny tytuł od prezydenta Wiktora Juszczenki, pisze dziennik „Kommiersant-Ukraina”.
– Wiktor Juszczenko przed zbliżającymi się wyborami prezydenckimi coraz częściej zwraca się do elektoratu narodowego – powiedział gazecie Ołeh Tiahnybok, przywódca nacjonalistycznej partii Swoboda. Juszczenko, który zgodnie z ostatnimi sondażami może liczyć na zaledwie 4 procent poparcia, zapowiedział, że chce w styczniowych wyborach ubiegać się o reelekcję.
Jak podaje „Kommiersant", za przyznaniem Banderze tytułu Bohatera Ukrainy intensywnie lobbuje organizacja ukraińskiej diaspory w Kanadzie. Jej członkowie wysyłają do kancelarii prezydenta listy z uzasadnieniem, że byłby to ważny krok na drodze „odnowienia sprawiedliwości historycznej" wobec członków ruchów, walczących o niepodległość państwa.
„Jeśli to rzeczywiście nastąpi, na Ukrainie wybuchną ostre protesty" – ostrzegł Juszczenkę przywódca krymskich komunistów Leonid Hracz.
„Jeśli prezydent dopuści się kolejnej głupoty i podejmie taką decyzję, podział społeczeństwa na zwolenników i przeciwników Bandery tylko się zaostrzy" – skomentowała w rozmowie z gazetą deputowana prorosyjskiej Partii Regionów Ukrainy Ołena Bondarenko.
Stronnicy uznania Bandery za bohatera oczekują tymczasem, że decyzję w tej sprawie Juszczenko może podjąć 24 sierpnia, w Dniu Niepodległości Ukrainy, bądź 15 października, w rocznicę śmierci przywódcy OUN.
Pisząc o tej sprawie „Kommiersant-Ukraina" przypomina, iż w ubiegły piątek uczestnikom rajdu śladami Stepana Bandery odmówiono wjazdu do Polski; władze argumentowały, że starając się o wizy podali oni nieprawdziwe informacje.
PAP, im
Jak podaje „Kommiersant", za przyznaniem Banderze tytułu Bohatera Ukrainy intensywnie lobbuje organizacja ukraińskiej diaspory w Kanadzie. Jej członkowie wysyłają do kancelarii prezydenta listy z uzasadnieniem, że byłby to ważny krok na drodze „odnowienia sprawiedliwości historycznej" wobec członków ruchów, walczących o niepodległość państwa.
„Jeśli to rzeczywiście nastąpi, na Ukrainie wybuchną ostre protesty" – ostrzegł Juszczenkę przywódca krymskich komunistów Leonid Hracz.
„Jeśli prezydent dopuści się kolejnej głupoty i podejmie taką decyzję, podział społeczeństwa na zwolenników i przeciwników Bandery tylko się zaostrzy" – skomentowała w rozmowie z gazetą deputowana prorosyjskiej Partii Regionów Ukrainy Ołena Bondarenko.
Stronnicy uznania Bandery za bohatera oczekują tymczasem, że decyzję w tej sprawie Juszczenko może podjąć 24 sierpnia, w Dniu Niepodległości Ukrainy, bądź 15 października, w rocznicę śmierci przywódcy OUN.
Pisząc o tej sprawie „Kommiersant-Ukraina" przypomina, iż w ubiegły piątek uczestnikom rajdu śladami Stepana Bandery odmówiono wjazdu do Polski; władze argumentowały, że starając się o wizy podali oni nieprawdziwe informacje.
PAP, im