Czy już niedługo w hiszpańskich barach i restauracjach będzie obowiązywał całkowity zakaz palenia? Wygląda na to, że tak. Jak pisze „ABC”, ministerstwo zdrowia w tym kraju chce przestrzeni publicznej całkowicie wolnej od nikotyny.
Kto choć raz był w Hiszpanii, na pewno zapamiętał tamtejsze bary, gdzie wieczorami gromadzą się tłumy. Jest gwarno, radośnie, a nieodłączny element tego krajobrazu stanowią tapas, alkohol oraz... dym papierosowy. Ale to wkrótce może się zmienić, bo wojnę nikotynie wypowiada minister zdrowia, Trinidad Jimenez.
Społeczeństwo hiszpańskie jest dojrzałe, chcemy być konsekwentni i podjąć decyzję o całkowitym zakazie palenie w miejscach publicznych – twierdzi pani minister. Z badań wynika, że 70% Hiszpanów popiera ten zamiar – dodaje.
Do tej pory, pisze dziennik, w Hiszpanii obowiązywała ustawa dająca właścicielom knajp o powierzchni mniejszej niż 100 m2, możliwość wyboru. Mogli oni wprowadzić bądź nie zakaz palenia, a potencjalni klienci byli o tym informowani za pomocą nalepek i wywieszek na drzwiach lokali.
Po zapowiedziach minister Jimenez pojawiły się głosy, że rozszerzenie zapisów ustawy antynikotynowej może doprowadzić do utraty przez bary i restauracje wielu klientów.
Poszkodowani będą też, donosi „ABC", właściciele knajp o powierzchni ponad 100 m2, którzy zainwestowali w stworzenie stref dla niepalących.
Rzecznik Klubu Palaczy Za Tolerancją (Club de Fumadores por la Tolerancia), Javier Blanco, przewiduje, że plan ministerstwa zdrowia spowoduje problemy z utrzymaniem porządku publicznego. Ludzie z barów, restauracji i dyskotek wyjdą na ulice, żeby zapalić – twierdzi.
M.G.
Społeczeństwo hiszpańskie jest dojrzałe, chcemy być konsekwentni i podjąć decyzję o całkowitym zakazie palenie w miejscach publicznych – twierdzi pani minister. Z badań wynika, że 70% Hiszpanów popiera ten zamiar – dodaje.
Do tej pory, pisze dziennik, w Hiszpanii obowiązywała ustawa dająca właścicielom knajp o powierzchni mniejszej niż 100 m2, możliwość wyboru. Mogli oni wprowadzić bądź nie zakaz palenia, a potencjalni klienci byli o tym informowani za pomocą nalepek i wywieszek na drzwiach lokali.
Po zapowiedziach minister Jimenez pojawiły się głosy, że rozszerzenie zapisów ustawy antynikotynowej może doprowadzić do utraty przez bary i restauracje wielu klientów.
Poszkodowani będą też, donosi „ABC", właściciele knajp o powierzchni ponad 100 m2, którzy zainwestowali w stworzenie stref dla niepalących.
Rzecznik Klubu Palaczy Za Tolerancją (Club de Fumadores por la Tolerancia), Javier Blanco, przewiduje, że plan ministerstwa zdrowia spowoduje problemy z utrzymaniem porządku publicznego. Ludzie z barów, restauracji i dyskotek wyjdą na ulice, żeby zapalić – twierdzi.
M.G.