Wczoraj Rosja opublikowała ponad 400 stron dokumentacji rzekomo świadczącej o tym, że strona Polska przed rozpoczęciem II wojny światowej współpracowała z niemieckimi nazistami przeciwko sowietom, donosi brytyjski „The Guardian”.
Dokumenty, zawierające m.in. telegramy, listy i raporty, były przechwytywane przez rosyjski wywiad w latach 1935-1945. Odtajnione materiały mają zawierać dowody na to, że polskie władze spiskowały przeciwko Związkowi Radzieckiemu we współpracy z nazistami, co dało stronie rosyjskiej podstawę do militarnej interwencji na terenie Polski w dniu 17 września 1939 roku. Zdaniem sowieckiego wywiadu, Polska aktywnie działała na niekorzyść Rosji od połowy lat trzydziestych, w związku z czym nie można jej postrzegać jako niewinnej ofiary agresji ze strony wschodniego sąsiada. „To kompletne bzdury!", komentuje Mariusz Wołos, historyk i członek Polskiej Akademii Nauk. „W niemieckich archiwach nie znajduje się nic podobnego. Nie można traktować czegoś, co kiedyś napisał jakiś agent, jako prawdziwych dokumentów.”. Zapytany o to, dlaczego, jego zdaniem, sporne dokumenty odtajniono właśnie w 70 rocznicę wybuchu wojny, Wołos stwierdza: „To element walki o pamięć historyczną. Rosja za wszelką cenę pragnie udowodnić, że za wybuch wojny odpowiedzialni byli nie tylko Hitler i Związek Radziecki”.
mw
mw